Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 3 listopada
Imieniny: Sylwii, Huberta, Marcina
Czytających: 17371
Zalogowanych: 109
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: SS–mani z Werwolfu w akcji

Poniedziałek, 3 listopada 2025, 10:41
Aktualizacja: 10:50
Autor: Piotr Kucznir, Agnieszka Łabuz
Jelenia Góra: SS–mani z Werwolfu w akcji
Jest początek czerwca 1945 roku. Do Jeleniej Góry z Regensburga (Bawaria) wraca z rozbitej jednostki Waffen-SS były jej żołnierz. Nazwijmy go Hans.

Hans ma za zadanie zorganizowanie, z byłych żołnierzy i byłego Hitlerjugend (do działań Werwolfu włączono również organizację HJ, która miała dostarczać młode i dobrze wyszkolone kadry. Projekt aktywizacji partyzanckiej HJ realizowano pod kryptonimem „Dziadek do orzechów”), oddziału dywersyjno-sabotażowego „Werwolf”. Mają palić, wysadzać i mordować! Dobiera sobie do formowanej grupy takich samych zbirów jak on!

Tworzenia Werwolfu, tej zbrodniczej organizacji, rozpoczęło się wśród oficerów niemieckiego wywiadu już w 1943 roku. Potem tematem zainteresował się i przyjął do realizacji SS Heinricha Himmlera.

Plan działania przewidywał tworzenie sieci nielegalnych, zakonspirowanych komórek, które miały prowadzić działalność wywiadowczą, terrorystyczną i dywersyjną.

Natomiast kolejny plan „NN” (Nach der Niederlage- Po klęsce) w swych założeniach przewidywał, że Niemcy pod okupacją włączą się w życie codzienne w sposób wzorcowy i przez to opanują najważniejsze instytucje państwowe oraz polityczne. Czy plan „NN” został zrealizowany? Na to pytanie odpowiedź jest twierdząca. My jednak wróćmy do naszego Hansa i jego działalności w Jeleniej Górze.

Hans, wracając do Jeleniej Góry, był już przeszkolony w zakresie prowadzenia działalności dywersyjno-sabotażowej. Jego grupa Werwolfu, którą zorganizował w Jeleniej Górze, miała być jedną z wielu komórek Werwolfu, które do większych akcji miały się łączyć z innymi takimi oddziałami dywersyjnymi. Hans, poza byciem dowódcą swojego oddziału, był także łącznikiem między innymi grupami działającymi na terenie Westfalii.

Jako łącznik, aż pięciokrotnie nielegalnie przekraczał granice Polski. Już w lipcu 1945 roku Hans ponownie przeprowadza na terenie Jeleniej Góry akcję rekrutacyjną do swojego oddziału. Najchętniej wita w swym oddziale byłych kolegów z SS i innych wojskowych organizacji hitlerowskich Niemiec.

Sam przecież też jest byłym żołnierzem SS. Fakt ten ujawni dopiero w 1947 roku jego ojciec, w prośbie o ułaskawienie syna, skierowanej do Prezydenta RP. W nim przyzna, że syn był żołnierzem Waffen-SS.

Hans nakazuje członkom swojej grupy zbieranie broni, amunicji i materiałów wybuchowych, które mają im posłużyć do prowadzenia wojny, która, jak mówi swym podwładnym, wnet na pewno wybuchnie. Trzeba się więc szykować i zbroić. Na Pogórzu Sudeckim powstało wiele magazynów i schronów, w tym magazynów broni i amunicji oraz środków łączności.

Hans opowiada także swym kamratom, że Ziemie Zachodnie - Odzyskane po wojnie przez Polskę, po wybuchu tej nowej wojny zostaną z powrotem przyłączone do tysiącletniej III Rzeszy!

W tym samym miesiącu, tj. lipcu 45 roku, po zebraniu przez członków Werwolfu dużej ilości granatów i zapalników, zakopują je w skrzyniach w lesie na peryferiach Jeleniej Góry. Znając dobrze swój fach, Hans każe także swym podwładnym zakopać i dobrze ukryć zgromadzoną i przygotowaną do wojny broń. Ma być i jest składowana w innym miejscu niż granaty i zapalniki. Sam Hans jest stale uzbrojony. Boi się zatrzymania przez polskie służby bezpieczeństwa. Stale więc nosi przy sobie pistolet Walther.

Jak mówił swoim werwolfowcom – Nie dam się wziąć żywcem! Tak samo postępuje jeden z członków jego grupy, nazwijmy go Fritzem, który także stale chodzi uzbrojony w pistolet Walther. Poza zbieraniem broni i materiałów wybuchowych członkowie grupy jeleniogórskiej rozpowszechniali, jak napisano w aktach sprawy, „ustną propagandę rewizjonistyczną”. W listopadzie 1947 roku, wraz z akcją wysiedlania Niemców z Jeleniej góry i okolic, dowódca Werwolfu wraz ze swoja rodziną zostali z Polski wysiedleni.

Hans jednak bardzo szybko nielegalnie powraca do Jeleniej Góry.

Przebywa w mieście do czasu aresztowania go przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Na trop nielegalnej działalności oddziału Hansa trafia jednak najpierw Oddział Informacji 10-ej Sudeckiej Dywizji Piechoty w Jeleniej Górze. Do rozpracowania Werwolfu, Informacja Wojskowa wykorzystuje swojego TW „Tajnego Współpracownika” o pseudonimie „Zygmunt”.

Szeroko zakrojona akcja wyłapywania wszystkich werwolfowców nie przynosi oczekiwanych przez UB i Informację Wojskową skutków. Część członków Werwolfu ucieka unikając aresztowania. Jeden z nich, nazwijmy go Horst, ucieka do strefy radzieckiej, gdzie zostaje aresztowany.

Dowódca grupy Hans zostaje skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy we Wrocławiu 09.05.1947 roku na karę śmierci. I to właśnie wydarzenie doprowadza do ujawnienia kim był naprawdę Hans. Wychodzi na jaw jego ss-mańska przyszłość, ujawniona w prośbie o ułaskawienie wysłanej przez ojca ss-mana. W dniu 24.06.1947 roku wyrok na Hansie został wykonany. Prezydent RP nie skorzystał z prawa łaski.

Nad ujawnieniem i rozbiciem groźnej grupy Werwolfu pracował cały sztab ludzi z 10-ej Brygady Sudeckiej oraz z PUBP w Jeleniej Górze.
Czy grupa Werwolfu, dowodzona i utworzona przez Hansa, miały na swoim koncie, poza gromadzeniem broni i materiałów wybuchowych, jakieś inne kryminalne czyny? Tego niestety w aktach sprawy grupy Hansa nie ma.

Jednak ich działalność sama w sobie była bardzo groźna i zapewne przez okres tej działalności do jakiegoś rodzaju aktywności dywersyjno-sabotażowej mogło dojść. Czy to na terenie miasta Jelenia Góra, gdzie grupa działała bezpośrednio, czy też w okolicach miasta.

Bo właśnie o takich działaniach partyzanckich pisze w swej książce ,,Werwolf Brunatni Pogrobowcy Hitlera” Pierry Biddiscombe. Pisze on, na kartach swojej książki, o działalności Werwolfu na granicach z Czechosłowacją, w górach Sowich i Karkonoszach, gdzie toczyła się regularna wojna partyzancka.

W rejonie Szklarskiej Poręby SS zorganizowała duże zapasy żywności, choć zapewne nie tylko. Miała być to, jak pisze w/w autor, lokalna reduta…

Zapewne w powyższych działaniach brał udział również oddział Hansa.

Podsumowując- należy stwierdzić, że ogrom akt IPN, mówiący o nielegalnej działalności różnego rodzaju niemieckich grup dywersyjnych występujących pod różnymi nazwami, nie jest mitem, jakby to dziś wielu chciało to widzieć, Jest faktycznym elementem tragicznej historii tych ziem, którym jeszcze przez długie lata po zakończeniu wojny nie dane było zaznać spokoju tak potrzebnego do normalnego funkcjonowania.

Sam zaś Werwolf, pod tą ogólnie przyjętą i znaną nazwą, skrywał jeszcze inne organizacje nielegalne, jakie Niemcy utworzyli przed wycofaniem się z tych ziem. Ale także jakie tworzyły się wtedy, kiedy już nastała polska władza na Ziemiach Odzyskanych. Tymi organizacjami sabotażowo-dywersyjnymi były: Freies Deutschland (Wolne Niemcy), ,,Piraci spod znaku Szarotki”, ,,Dziedzictwo Hitlera”, „Organizacja Zielonego Krzyża”, itd…

W kolejnych odcinkach historii Jeleniej Góry i okolic spróbujemy zapoznać czytelników z ich przestępczą działalnością, opierając się także o artykuły prasowe, które wtedy się ukazywały w regionalnych gazetach. A już od początku lat 50-tych XX wieku w regionie jeleniogórskim rozpoczęła się inna wroga działalność służb zza zachodniej granicy, którą to działalność wnet opiszemy.

/Źródła: IPN Wrocław, „Werwolf Tajne Operacje w Polsce” Robert Primke, Maciej Szczerepa. Wydawnictwo Technol. „Fanatycy Werwolf i podziemie zbrojne na Dolnym Śląsku 1945-1948” Julian Bartosz. Warszawa 2012. Wydawnictwo CB
„Werwolf Brunatni Pogrobowcy Hitlera” Pierry Biddiscombe. Warszawa 2013. Wydawca Czerwone i Czarne sp. z o.o

Zdjęcia: zbiór własny. „Fanatycy Werwolf i podziemie zbrojne na Dolnym Śląsku 1945-1948” Julian Bartosz. Warszawa 2012. Wydawnictwo CB. https://pl.wikipedia.org/wiki/Werwolf

Twoja reakcja na artykuł?

9
43%
Cieszy
5
24%
Hahaha
1
5%
Nudzi
0
0%
Smuci
3
14%
Złości
3
14%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Czy w mijającym roku zmarł ktoś z Twojej rodziny albo dobry znajomy?

Oddanych
głosów
653
Tak
66%
Nie
34%
 
Głos ulicy
Marsz równości w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Likwidacja prac domowych to fiasko?
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
Aktualności
Zbiornik po wielkim remoncie
 
Koszykówka
Kraków zdobywa Jelenią Górę
 
Aktualności
Awantura na cmentarzu
 
Inne wydarzenia
Bieg Niepodległości wraca na ulice Jeleniej Góry. Szykują się utrudnienia
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group