- Warto, aby każdy widząc te zdjęcia, opowiedział sobie historię, którą odzwierciedlają – zachęcała kurator wystawy Bogusława Bogucka podczas wernisażu, który odbył się we wtorek w DODN.
Na otwarcie ekspozycji dokonań Tadeusza Biłozora, jeleniogórzanina i znanego w całej Polsce fotografika, przyszli samorządowcy, przedstawiciele duchowieństwa, przyjaciele autora i miłośnicy fotografii. Wszyscy, zaproszeni przez gospodarza obiektu, Zygmunta Korzeniewskiego, podziwiali zatrzymane w kadrze chwile wypatrzone przez artystę.
- Wystawę podzieliłem na trzy części. Pierwsza to detal, który uwielbiam, bo dużą wagę do szczegółów przywiązuję nie tylko w fotografii, lecz także w życiu – mówił Tadeusz Biłozor. Podkreślił, że fotografia jest jednym z najważniejszych zadań jego życia.
W pozostałych można obejrzeć piękne, nastrojowe zdjęcia obiektów sakralnych, krajobrazy, w które można „wejść” i odkryć ich czwarty wymiar oraz wiele innych obrazów zarejestrowanych przez autora wystawy. Część z nich powstała w technice cyfrowej, którą pan Tadeusz od pewnego czasu zgłębia. Ze względów zdrowotnych nie może bowiem przygotowywać zdjęć tradycyjnych.
Oglądającym towarzyszyła muzyka, w wykonaniu oboistki Natalii Sroki, uczennicy PSM I i II st. w Jeleniej Górze. Zgromadzeni wysłuchali, między innymi, pięknej interpretacji tematu E. Morricone z filmu „Misja”.