Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 6 lipca
Imieniny: Dominiki, Łucji
Czytających: 6490
Zalogowanych: 34
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Spór o Biedronkę

Wtorek, 22 listopada 2005, 0:00
Aktualizacja: Piątek, 27 stycznia 2006, 20:15
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
    Lokalni handlowcy żądają wstrzymania inwestycji, dzięki której turyści
i mieszkańcy nie musieliby jeździć na tanie zakupy do Jeleniej Góry lub Kowar.

       Duży sklep powstaje tuż przy wjeździe do centrum miasta na ul. Konstytucji 3 Maja. Buduje go radna Violeta Dereczenik. Placówka będzie miała 850 metrów kwadratowych powierzchni.
- Planuję zakończenie budowy do końca roku. W sklepie zatrudnienie znajdzie 15 osób - tłumaczy Violeta Dereczenik.

       Prawdopodobnie w obiekcie ulokuje się sieć Biedronka, z którą właścicielka obiektu prowadzi negocjacje w sprawie dzierżawy. To właśnie budzi sprzeciw handlowców, którzy obawiają się taniej konkurencji. Ich zdaniem Biedronka oferuje towar o niskich cenach, ale marnej jakości.

       - My, stali mieszkańcy, nie widzimy potrzeby korzystania z takich sklepów zlokalizowanych w naszym mieście - piszą handlowcy w proteście do władz Karpacza.
- Jest ciężko. Zarabiamy tylko w sezonie, poza nim trudno utargować na koszty. Na pewno konkurencja Biedronki uderzy nas po kieszeni. Szczególnie na początku - mówi Mirosław Poleszko, właściciel jednego ze sklepów spożywczych.

       Biedronka nie podoba się nie tylko handlowcom. Projekt budowy sklepu oprotestował burmistrz Bogdan Malinowski, któremu nie odpowiada jego architektura. Uważa, że bryła obiektu jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Innego zdania było jednak starostwo (jego szefem jest mieszkaniec Karpacza Jacek Włodyga), które wydało pozwolenie na budowę, mimo negatywnej opinii władz miasta.

       W Karpaczu nie ma na razie żadnego sieciowego sklepu. Mieszkańcy, by zrobić tanie zakupy, jeżdżą do jeleniogórskich hipermarketów lub Kowar, gdzie swe markety mają sieci Biedronka i Eko (w planach jest budowa kolejnych).
- Według mnie w Karpaczu brakuje większego sklepu spożywczego. Nie można tu zrobić tanich zakupów. Ceny żywności są znacznie wyższe niż we Wrocławiu - mówi wypoczywający pod Śnieżką Robert Jankowski.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
603
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
12%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
 
Kultura
Jelenia Góra i Karkonosze na 1 miejscu w Polsce!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group