Festyny parafialne wpisały się w tradycje nie tylko tej parafii. Praktycznie każda społeczność wiernych organizuje święto wspólnoty: okazja do zabawy, skosztowania przysmaków oraz do integracji. Dla wielu osób, zwłaszcza starszych i samotnych, to ważne chwile, kiedy choć na jakiś czas można zapomnieć o swoich troskach.
Nie inaczej jest dziś przy budującym się kościele Matki Boskiej Królowej Polski i świętego Franciszka. Od południa gromadzą się wierni, aby miło spędzać czas na odpowiednio zagospodarowanym terenie przykościelnym. Nie brakuje stoisk z dobrym jedzeniem domowej roboty oraz wypiekami. Ludzie biorą udział w losowaniu i oblegają kramy z fantami. Scena – to miejsce prezentacji rozmaitych talentów. Wśród wielu występów swoim głosem oczarowała dziś zgromadzonych Katarzyna Skóra, bardzo młoda wokalistka.
Wśród parafian krążył ksiądz Grzegorz Niwczyk, proboszcz parafii. Zachęcał do kosztowania specjałów kuchni i do wspierania dzieła budowy nowego kościoła. Marzeniem jest pokrycie w tym roku dachem budynku świątyni. Niestety: budowa trafiła na bardzo trudne czasy. Powodzenia w realizacji zamierzeń życzył proboszczowi i parafianom ksiądz Bogdan Żygadło, proboszcz parafii świętych Erazma i Pankracego. – Festyny parafialne to nietypowe święta, gdzie gromadzi się zawsze mnóstwo ludzi – dodał ks. Żygadło nie kryjąc podziwu dla organizatorów całej imprezy.
Przez cały czas działało miasteczko ruchu drogowego z Grzegorzem Rybarczykiem ze straży miejskiej, który pomagał dzieciom w przejechaniu przez tor przeszkód. Konkurs prawidłowej jazdy na rowerze przeprowadziła policja. Wielką atrakcją – zwłaszcza dla dzieci – były pokazy strażaków. Ulgę w upale przyniosła ściana wodna. Hitem okazały się „podniebne” przejażdżki trzęsącym się wysięgnikiem.
Zabawę zakończyło losowanie nagród oraz koncert zespołu Semen, w którym grają księża, w tym wikariusz parafii z Morcinka - ksiądz Krzysztof Lewicki. Samo losowanie - dokonane z pomocą koła fortuny - wzbudziło olbrzymie zainteresowanie tłumów wiernych i sporo emocji. Ksiądz Grzegorz Niwczyk dziękował sponsorom, w tym Wojewódzkiemu Ośrodkowi Ruchu Drogowego (fundator roweru) oraz firmie Polcolorit z Piechowic - ofiarodawcy zestawu kafli łazienkowych wartych 3500 złotych. Wspierających festyn było znacznie więcej. Każdy został wymieniony z gorącym wyrazem podziękowań.
Obejrzyj video na pamiątkę festynu: