Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 18 września
Imieniny: Ireny, Józefa, Stanisława
Czytających: 10579
Zalogowanych: 108
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Dolny Śląsk: Stop! Dla życia

Wtorek, 31 lipca 2007, 0:00
Aktualizacja: Wtorek, 31 lipca 2007, 7:48
Autor: Angela
Dolny Śląsk: Stop! Dla życia
Fot. Archiwum
Chcesz uniknąć tragedii? Zatrzymaj się przed torami. Inaczej może zmiażdżyć cię pociąg.

Już po raz trzeci Polskie Koleje Państwowe organizują profilaktyczną akcję bezpieczeństwa uczestników ruchu na przejazdach kolejowych. Jak pokazują statystyki 97 procent wypadków mogłoby się w ogóle nie zdarzyć.
Przyczyną większości zdarzeń jest nieostrożność i brawura kierowców.

Akcja prowadzona jest za pomocą ulotek, banerów i rozpowszechniania w medaich. Jej celem jest zmniejszenie liczby wypadków na przejazdach kolejowych, gdzie dochodzi do najbardziej szokujących i drastycznych zdarzeń.
– Kiedy dochodzi do zderzenia samochodu z pociągiem kierowca auta oraz pasażerowie nie mają tu żadnych szans – tłumaczy Mirosław Siemieniec, rzecznik Polskich Linii Kolejowych.

Aby zahamować, pojazd o wadze od 0,7 do 1,5 tony przy prędkości 50 km/h potrzebuje około trzydziestu metrów. W przypadku pociągu to niemal kilometr. Jeśli kierowca nie zatrzyma się przed przejazdem kolejowym, z pewnością nie zrobi tego maszynista.

– Każdy kierowca samochodu powinien przejazd kolejowy traktować jak skrzyżowanie, na którym on sam wyjeżdża z drogi podporządkowanej na główną – mówi Mirosław Siemieniec.

Sprawę lekceważą prowadzący zwłaszcza tam, gdzie pociągów ubywa. Na przykład w Jeleniegórskiem. Bardzo często nie reagują na znak „stop” przed niestrzeżonym przejazdem sądząc, że pociąg i tak tamtędy nie przejedzie. – Ryzykują. Można się przeliczyć, bo przecież nawet na mniej używanych szlakach kursują pociągi towarowe i specjalne – tłumaczą kolejarze.

W całej akcji warto też wspomnieć o dróżnikach, którzy odpowiedzialni są za bezpieczeństwo na rogatkach. Na Dolnym Śląsku zdarzyło się ostatnio przyłapać kilku, jak pilnowali porządku na przejazdach „wzmocnieni” alkoholem.
W Jeleniej Górze kilka lat temu nieuwaga dróżnika, który zasnął na stanowisku pracy, była przyczyną śmierci dwóch osób. Jechały w polonezie, który został staranowany przez pociąg za dworcem zachodnim. Szlabany były otwarte.

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
517
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
W sobotę otwarcie kawiarni na Zabobrzu
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
 
Aktualności
Chmury nad Karkonoszami
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group