Dolny Śląsk: Dwóch panów na Dolnym Śląsku dostaje pieniądze z... "Mama+"
Środa, 29 października 2025, 12:26 Autor: Iwona Kowalska–Matis/ZUS Dolny Śląsk
Fot. AI
Na całym Dolnym Śląsku pieniądze z programu "Mama+" dostaje 3700 kobiet i 2... panów. "Rekordzistka" wychowała 10 dzieci!
Świadczenie Mama 4 plus jest przyznawane kobietom, które ukończyły 60 lat oraz urodziły i wychowały lub jedynie wychowały, co najmniej czworo dzieci i nie wypracowały swojej minimalnej emerytury. Z programu „Mama 4+” panowie mogą korzystać w bardzo wyjątkowych sytuacjach.
- Choć potocznie mówi się o świadczeniu Mama 4+ to tą „specjalną” emeryturę mogą dostawać także panowie - zapewnia Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Rzeczniczka wyjaśnia, że ideą Mamy 4 plus jest zapewnienie podstawowych środków do życia mamom, które zrezygnowały z pracy lub jej nie w ogóle podjęły, bo prawie przez całe dotychczasowe życie zajmowały się wychowywaniem dzieci.
- Tym samym pracowały za krótko i nie nabyły prawa do gwarantowanej minimalnej emerytury – dodaje Kowalska-Matis.
Pieniądze z "Mama+" w wyjątkowych wypadkach mogą też otrzymać ojcowie, którzy także wychowali minimum czwórkę dzieci, w sytuacji, gdy matki dzieci albo zmarły albo odeszły i nie zajmowały się dziećmi.
Dodatkowo trzeba osiągnąć wiek emerytalny, który wynosi obecnie 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Obecnie dodatek "Mama+" wynosi maksymalnie 1900 zł (dla osób, które nie mają żadnej emerytury ani renty). W przypadku posiadania jakiejś emerytury lub renty to świadczenie jest mniejsze.
Dla przykładu najmniej otrzymuje pewna pani - 1 zł.
W minionym 2024 roku pieniądze dostawało 3780 Dolnoślązaków, w tym dwóch panów. W całym kraju takich osób w ubiegłym roku było 60 tysięcy. W sumie dostały 686 mln zł. – opowiada Iwona Kowalska-Matis.
Obecnie "rekordzistką" jest kobieta, która wychowała 10 dzieci.