Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 26 sierpnia
Imieniny: Aleksandra, Marii
Czytających: 12118
Zalogowanych: 115
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Dolny Śląsk: Smog latem nie znika

Wtorek, 26 sierpnia 2025, 11:15
Autor: Małgorzata Moczulska/Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Dolny Śląsk: Smog latem nie znika
O smogu najczęściej mówi się zimą, kiedy emisja z pieców i kominków wypełnia powietrze gryzącym dymem. Jednak problem zanieczyszczenia powietrza nie znika wraz z nadejściem cieplejszych dni. Latem zmienia się tylko jego charakter, a wraz z nim źródła i zagrożenia, z jakimi mierzą się mieszkańcy miast. O tym, dlaczego warto mówić o smogu także poza sezonem grzewczym mówi prof. Joanna Kamińska z Katedry Zastosowań Matematyki Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Czym jest smog letni?

- Zimą głównym problemem są pyły powstające głównie podczas spalania węgla i drewna w domowych kotłach i piecach. To tzw. niska emisja, czyli emisja zanieczyszczeń na niewielkiej wysokości, bezpośrednio do powietrza, którym oddychają mieszkańcy

Latem dominującą formą zanieczyszczenia jest smog fotochemiczny, nazywany także smogiem typu Los Angeles. Powstaje w wyniku reakcji chemicznych między tlenkami azotu a lotnymi związkami organicznymi w obecności silnego promieniowania słonecznego.

Efektem tych reakcji są różne związki, które nie tylko pogarszają jakość powietrza, ale mogą też negatywnie wpływać na zdrowie, powodując bóle głowy, podrażnienie oczu, dróg oddechowych, a nawet nasilać objawy chorób serca i płuc.

Czy jest możliwość obrony przed smogiem?

- Nie za bardzo, gdyż sami sobie go tworzymy. Choć smog fotochemiczny kojarzy się głównie z wielkimi aglomeracjami w Kalifornii, również w Polsce coraz częściej mierzymy się z jego skutkami. W upalne, bezwietrzne dni poziom ozonu może przekraczać dopuszczalne normy, zwłaszcza w godzinach popołudniowych.

To zjawisko szczególnie dotkliwe w centrach miast, gdzie natężenie ruchu samochodowego jest wysokie, a dostęp do zieleni ograniczony. Zanieczyszczenia „gotują się” w miejskim powietrzu, a brak przewiewu i obecność betonowych nawierzchni tylko potęgują problem.

W takim razie jak chronić siebie i innych?

- Najlepiej unikać intensywnej aktywności fizycznej na świeżym powietrzu w godzinach popołudniowych, kiedy stężenie zanieczyszczeń osiąga najwyższe wartości. Ćwiczenia, spacery czy jazdę na rowerze lepiej zaplanować na poranek lub wieczór.

Dobrą praktyką jest też wybieranie tras spacerowych i rekreacyjnych z dala od ruchliwych ulic i skrzyżowań, gdzie stężenie spalin jest najwyższe.

Pomocne tu mogą być aplikacje monitorujące jakość powietrza – dzięki nim można na bieżąco sprawdzać warunki i dostosować swoje plany, by ograniczyć ekspozycję na szkodliwe substancje.

A co można ponato zrobić aby ograniczyć smog?

- W skali miejskiej i regionalnej kluczowe znaczenie ma ograniczanie ruchu samochodowego, zwłaszcza w centrach miast.

Wprowadzenie stref niskiej emisji, usprawnienie transportu publicznego i wspieranie elektromobilności to działania, które realnie wpływają na poprawę jakości powietrza.

Równie ważna jest rozbudowa terenów zielonych – parki, drzewa przy ulicach i zielone dachy nie tylko poprawiają mikroklimat, ale również pomagają filtrować powietrze.

Niezbędne jest także wdrażanie polityk ograniczających emisję tlenków azotu i lotnych związków organicznych w przemyśle i transporcie – to one odpowiadają za powstawanie ozonu troposferycznego, głównego składnika smogu fotochemicznego.

Zbadają powietrze

We wrześniu rozpoczną się zakrojone na szeroką skalę badania jakości powietrza w stolicy Dolnego Śląska, prowadzone przez interdyscyplinarny zespół naukowców z Uniwersytetu Pprzyrodniczego.

Prof. Joanna Kamińska wspólnie z prof. Janem Kazakiem i dr. Grzegorzem Chrobakiem sprawdzą, jakim powietrzem faktycznie oddychają mieszkańcy miasta – w drodze do pracy, w domu, w komunikacji miejskiej czy podczas spacerów.

W badaniu weźmie udział ponad 200 ochotników wyposażonych w specjalistyczne, mobilne czujniki jakości powietrza.

Urządzenia, nieco większe od smartfona, będą przez tydzień monitorować stężenia zanieczyszczeń i parametry meteorologiczne, takie jak temperatura, wilgotność i ciśnienie atmosferyczne u każdego uczestnika badania. Dane zostaną następnie połączone z pomiarami globalnymi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, m.in. dotyczącymi prędkości wiatru i opadów.

Unikatowe badania

- Badacze chcą sprawdzić, czy powietrze, którym oddychamy w mieszkaniu, autobusie, własnym samochodzie czy na ulicy, różni się między sobą i jak wpływa na naszą codzienną ekspozycję na szkodliwe substancje - wyjaśnia prof. Kamińska.

To unikalne badanie pozwoli wyodrębnić nie tylko poziomy zanieczyszczenia, ale też konkretne scenariusze narażenia np. związane z wyborem środka transportu.

Uczestnicy badania będą prowadzili również dzienniczki aktywności, które pomogą zespołowi naukowców opracować nowatorską metodykę oceny ekspozycji, a jej kod ma zostać udostępniony innym badaczom.

Projekt jest kontynuacją wcześniejszych, rowerowych pomiarów z 2022 roku i otrzymał finansowanie w wysokości blisko 620 tys. złotych z Narodowego Centrum Nauki.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Ile macie samochodów w domu (w rodzinie)?

Oddanych
głosów
761
1
40%
2
35%
3 lub więcej
25%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
„Dominacja człowieka dobiegła końca”
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Łatwy dojazd do gościńca "Perła Zachodu"
 
Aktualności
Będzie nowa kawiarnia na Moniuszki
 
Aktualności
Bezdomny przeszkadza na Konopnickiej
 
Aktualności
Jak zostać rycerzem?
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group