Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 28 grudnia
Imieniny: Antoniego, Cezarego
Czytających: 11603
Zalogowanych: 90
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Pokręcona sprawiedliwość

Czwartek, 31 sierpnia 2006, 0:00
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Przebywał długo u rodziny, wandale zniszczyli jego samochód, a Straż Miejska odholowała pojazd na płatny parking. Przypadek mężczyzny, który nie dość, że stracił auto, to jeszcze musi płacić za jego przechowanie, opisuje Słowo Polskie Gazeta Wrocławska.

Właściciel, który po powrocie do Jeleniej Góry nie zastał na miejscu swojego fiata, dowiedział się, że pojazd został zabrany na parking przy Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym. Pojazd zniszczyli wandale: miał wybite szyby, urwaną kierownicę i wyrwane drzwi.

Mężczyzna ma pretensje do Straży Miejskiej, że nie powiadomiła go o odstawieniu pojazdu na parking. Auto, ponieważ stało na placu ponad pół roku, przeszło na własność Skarbu Państwa, ale właściciel nie został zwolniony od pokrycia kosztów postoju. Musi zapłacić ponad dwa tysiące złotych.

Zainteresowany deklaruje, że nie zapłaci ani złotówki i będzie się odwoływał od sądowego wyroku. – Nie ja zniszczyłem samochód, nie ja go odholowałem na parking – powiedział.

Rzecznik straży Grzegorz Rybarczyk tłumaczy, że stróże miasta mogą, ale nie muszą powiadamiać właścicieli o tym, że ich auto jest odstawiane na parking. Jeśli da się ustalić, do kogo należy pojazd, to przekazywana jest taka informacja, ale trudno to uczynić podczas nocnych interwencji.
W opisywanym przypadku SM twierdzi, że nazajutrz po odholowaniu auta, udało się ustalić nazwisko właściciela fiata i powiadomiono jego córkę. Zdaniem Rybarczyka miała się skontaktować z ojcem, ale nie udało jej się dodzwonić.

Strażnicy zaznaczają, że już nie podejmują się takich interwencji, ponieważ zmieniły się przepisy. Teraz SM może tylko zostawić na pojeździe zagrażającym płynności ruchu zawiadomienie dla właściciela, aby przestawił auto w inne miejsce.

Bohater artykułu jest jednak zbulwersowany całą sytuacją. Nie dość, że został poszkodowany, to jeszcze zrobiono z niego ofiarę – konkluduje dziennik.

Sonda

Czy zdarzyło Ci się, że samochodem wpadłeś/aś w poślizg, ale nic się nie stało?

Oddanych
głosów
495
Tak
80%
Nie
20%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Polska Paradoksów A.D. 2026
 
Rozmowy Jelonki
Karkonosze delikatnie – koronkarstwo
 
Aktualności
W Karkonoszach wróciła zima
 
Ciekawe miejsca
Wleń – najstarszy zamek regionu wciąż czuwa
 
Karkonosze
Tysiące zwierząt giną od fajerwerków
 
Aktualności
W regionie przybędzie fotoradarów
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group