Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 16 września
Imieniny: Edyty, Kamili, Kornela
Czytających: 7230
Zalogowanych: 15
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Dla gablot też będzie miejsce

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011, 8:43
Aktualizacja: 8:44
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Dla gablot też będzie miejsce
Budynek byłego klasztoru będzie ozdobą bulwaru cieplickiego nad Kamienną, dziś skrajnie zaniedbanego i niedostępnego. Teren przejęło miasto i zamierza urządzić tam promenadę.
Fot. TEJO
Freski, które „odkryto” w pomieszczeniach gmachu poklasztornego w Cieplicach nie powinny znacząco utrudnić prac przy adaptacji wnętrz budynku dla potrzeb Muzeum Przyrodniczego.

O pokrytych tynkiem malowidłach (niektóre pochodzą ze średniowiecza) w pocysterskim gmachu informowaliśmy dwa tygodnie temu. O freskach tymczasem wiadomo było już wcześniej, tyle że samorząd „okrycia” nie nagłaśniał. Później pojawiły się obawy, czy malowidła nie staną na przeszkodzie w sprawnym przebiegu prac adaptacyjnych oraz późniejszym urządzeniu muzealnych sal. Jedną z przeciwności miała być niemożność ustawienia gablot tam, gdzie widnieją freski.

Jak mówi Stanisław Firszt, dyrektor Muzeum Przyrodniczego, malowidła w tym przypadku w niczym nie przeszkodzą. – Po pierwsze można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że mury pokryto freskami od pewnej wysokości, bo przecież w pomieszczeniach stały sprzęty. A po drugie – wcale nie jest powiedziane, że gabloty mają stać przy ścianach. Równie dobrze można je ustawić na środku pomieszczeń, które są wystarczająco obszerne – zauważa St. Firszt.

Zdaniem dyrektora freski z całą pewnością dodadzą atrakcyjności budynkowi, jednak nie wszystkie muszą być odsłonięte. – Skoro tyle lat przetrwały niemal nienaruszone pod grubym tynkiem (miejscami ma nawet sześć centymetrów), nie ma potrzeby odkuwania tej warstwy na siłę. Są miejsca, gdzie spod spękanego tynku freski widać, a także takie, gdzie wdarła się wilgoć i pleśń. O te właśnie należy zadbać i tam malowidła odpowiednio zabezpieczyć. To potrzeba, która jest „wpisana” w projekt remontu – usłyszeliśmy.

Pozostałe malowidła – z braku odpowiednich środków (na ten cel należałoby sporządzić osobny projekt) – powinny pozostać ukryte. Stanisław Firszt podkreśla, że taki scenariusz nie powinien znacząco opóźnić prac adaptacyjnych.

A jak będzie wyglądało nowe Muzeum Przyrodnicze? – Znaczna część eksponatów będzie dotyczyła przyrody, podobnie jak to jest dziś. W jednej z sal urządzimy dioramy. W scenariuszu uzgodnionym z prezydentem miasta przewidujemy także salę „historyczną”, gdzie poświęcimy miejsce na zobrazowanie dziejów uzdrowiska, zakonów i rodu Schaffgotschów – zapowiada Stanisław Firszt. Na ten moment przyjdzie jednak poczekać co najmniej kilkanaście miesięcy. Remont ma się zakończyć w roku 2012.

Sam gmach zaś będzie ozdobą bulwaru cieplickiego nad Kamienną, dziś skrajnie zaniedbanego i niedostępnego. Teren przejęło miasto i zamierza urządzić tam promenadę.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
204
Nie, to tylko 300 metrów
7%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
 
112
Kolizja na obwodnicy Maciejowej
 
112
Kolizja na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group