Co zrobić gdy jakiś ptak niechcący wpadnie nam oszłomiony do mieszkania?
- Ostatnio taki ptak wpadł na nasz balkon. Szczęściem upadł, oszołomiony pozostał na balkonie i nie spadł na ziemię - opowiada Czytelniczka.
Kobieta wzięła zamroczonego ptaka do rąk i poczekała kilka minut, aż zwierzę wróciło do pełni sił. Wtedy wypuściła sierpówkę (później sprawdziła w internecie jaki to gatunek), która odleciała w siną dal.
Problem dotyczy głównie osób mieszkających w blokach na ostatnich piętrach.
Dlaczego ptaki nie widzą okien i szyb i zdarzy im się rozbić na szybie w pokoju lub nawet wlecieć niechcący do środka mieszkania?
Ptaki nie widzą szyb przede wszystkim dlatego, że szkło jest przezroczyste i transparentne — ptaki widzą przez szybę to, co jest po jej drugiej stronie, a sama szklana powierzchnia nie stanowi dla nich wyraźnej bariery.
Jak wyjaśnia fachowiec-ornitolog, ptaki nie potrafią rozpoznać szyby jako przeszkody, ponieważ ich percepcja wzrokowa nie analizuje takiej cechy jak człowiek, a szybę mylą z otwartą przestrzenią lub miejscem, do którego chcą się dostać, np. na odpoczynek czy schronienie.
Drugą przyczyną jest czasem efekt lustra, czyli odbicie elementów otoczenia (drzew, nieba, chmur) w szybie, co dla ptaków wygląda jak kontynuacja środowiska i zachęca je do lotu w tym kierunku. To odbicie często jest mylące i powoduje kolizje. Zwłaszcza na ostatnich piętrach bloku.
Dodatkowo w nocy lub przy słabej widoczności ptaki są dezorientowane przez światła budynków, co nazywane jest efektem latarni morskiej, i mogą lecieć w kierunku szyb, nie zauważając przeszkody.
Aby ograniczyć wypadki, szyby można specjalnie oznakować folią, farbą lub powłokami odbijającymi promieniowanie UV, które ptaki widzą i dzięki temu szybę rozpoznają jako przeszkodę.