Panie bibliotekarki i Panowie bibliotekarze z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej proponują kolejne tytuły, po które – ich zdaniem – warto sięgnąć. Piszą o nich w swoich recenzjach. Zapraszamy do lektury.
Śmierć nieczysta na Śląsku. Studia nad obrządkiem pogrzebowym społeczeństwa przedindustrialnego. Paweł Duma
Paweł Duma, ceniony archeolog i antropolog, zabiera czytelników w niezwykłą, nieco mroczną, niepokojącą i jakże fascynującą podróż do przeszłości Śląska z XV-XIX wieku.
Jego zdaniem „na Śląsku wykształcił się specyficzny system wierzeń, nierozerwalnie związany ze zmianami, jakie następowały od XIII w. Oryginalna mieszanka etniczna oraz późniejszy rozwój wypadków historycznych, sprawiły, że na bazie słowiańskich przekonań, z bardzo dużym udziałem wierzeń germańskich i niemieckich, wyodrębniły się wierzenia i zwyczaje, które silnie zaznaczyły się także w obrządku pogrzebowym.”
Autor przybliża nam tematykę funkcji i granic cmentarzy, opowiada o wierzeniach, rytuałach i praktykach pogrzebowych związanych ze śmierciami niestandardowymi. Samobójcach, przestępcach straconych w wyniku egzekucji, kobietach zmarłych w połogu, dzieciach nieochrzczonych, czy podciepach (niem. Wechselbalg) ー dzieciach, których matki „zasypiały zmęczone porodem.”
Ciekawym wątkiem są także pochówki „innych osób naruszających porządek”, jak alkoholików, niepraktykujących, osób z kryminalną przeszłością, owczarzy (!), i tych najbardziej intrygujących ー „żywych zmarłych.”
Nie tylko wampiry.
W tradycji ludowej za osoby szkodliwe po śmierci uważano m.in. te, które zginęły śmiercią tragiczną, czarownice i czarowników, znachorów, niewierzących [...] W tej kategorii pojawiają się: Nachzehrer, Neuntöter, czy Wiedegänger. Daleko im do popkulturowego wampira, żywiącego się ludzką krwią. Nachzehrer bowiem ograniczał się zazwyczaj do zjadania swojej garderoby, potrafił przy tym okrutnie mlaskać.
Kołek osikowy to za mało
Różne stosowano środki, by zmarli raz na zawsze pozostali w grobie. Ci, którzy myślą, że wystarczy czosnek, srogo by się zawiedli. Na tych, którzy najbardziej folgowali sobie po śmierci, czekały procesy i srogie kary. Odcięcie głowy szpadlem, rozczłonkowanie ciała, a kiedy już nic nie pomagało ー spalenie, jak w przypadku ducha z Bolkowa, do sprawy którego powołano specjalną komisję i postanowiono spalić jego ciało na popiół.
Jakie obrządki stosowano, by zachować granicę pomiędzy światem żywych i zmarłych? Czego dopuszczali się żywi zmarli? Czego można było spodziewać się po zmarłych na zarazę? Gdzie na Śląsku dokonano najciekawszych odkryć?
Tego wszystkiego i jeszcze więcej dowiecie się z fascynującej lektury Pawła Dumy.
Książka dostępna w Dziale Regionalnym z Czytelnią, dzięki współpracy z Instytutem Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego
Pieśń wieloryba: 12 historii które dzieją się obok nas. Katarzyna Ryrych (powieść 14+)
Młodzieżowy świat jest bogaty, kolorowy, dynamiczny, pełen pędu i emocji, ale bywa też tłamszący, agresywny, wymuszający, wbijający w samo dno. Warto pamiętać zarówno o jego blaskach, jak i cieniach, bo nigdy nie wiadomo, kiedy te drugie zasnują i naszą codzienność. „Pieśń wieloryba” to opowieści z życia młodych i dla młodych oraz wszystkich tych, którzy chcą ich wspierać.
Każdy z epizodów w jasny, przejrzysty sposób wyjaśnia konkretny problem, ilustrując go wziętą z życia historią (czasami nawet wyjaśniając podłoże zaburzenia konkretną sytuacją z dzieciństwa) oraz przydatnym komentarzem psychologicznym, prostym i zrozumiałym, pozbawionym naukowych wywodów. To sprawia, że książka jest uniwersalna, przeznaczona dla każdego, bo każdy z nas styka się z podobnymi problemami, jeśli nie w swoim życiu, to na płaszczyźnie społecznej.
Ten zbiór opowiadań porusza najbardziej naglące problemy współczesnej młodzieży: hejt w sieci i grupie rówieśniczej, problem z akceptacją swojego wyglądu i wagi, anemia, bulimia, rasizm, uzależnienia od mediów społecznościowych lub gier on-line, depresja, odrzucenie w klasie lub usilna chęć dopasowania do innych, sposoby na radzenie sobie ze stratą, zawody miłosne, rozwód rodziców, różnego rodzaju używki i oczywiście głęboka samotność, mająca różne podłoże, a którą zrozumieć potrafi tylko osoba nią dotknięta. Aż trudno uwierzyć, że tyle ważnej treści mieści się na nieco ponad 120 stronach!
Przeczytałam tekst z zainteresowaniem i zaangażowaniem. To książka jest równie dobra, jak inny tytuł tej autorki: „Galaktyki: 9 historii o miłości, które poruszają serca”, podobnie też skonstruowana – historia młodego człowieka i dołączony do niej, szerzej ukazujący problem, komentarz psychologia. W podobnym stylu wykonana jest też okładka, ze smakiem, bez zbędnych elementów, tym razem głównie w odcieniach niebieskiego i bieli, pokazująca wyraźnie grupę docelową odbiorców.
Takich książek potrzeba na polskim rynku wydawniczym. „Pieśń wieloryba” mogłaby być lekturą szkolną, myślę, że przyniosłaby młodym ludziom wiele pożytku. Gorąco polecam dla każdego nastolatka i dorosłego (szczególnie wychowującego/pracującego z młodzieżą).
mkc
Najgorszy tydzień życia. Niedziela. Eva Amores, Matt Cosgrove
„Najgorszy tydzień życia. Niedziela” to już ostatni tom przezabawnej serii o największym pechowcu w dziejach ludzkości – Antku Fercie. Jeśli myśleliście, że Antek przeżył już wszystko co najgorsze (jak kod brązowy na basenie, przetrwanie na nawiedzonej wyspie, porwanie i apokalipsę zombie) to NIEDZIELA wyprowadzi Was szybko z błędu. W finałowym tomie Antek zostaje porwany przez… kosmitów.
A co gorsza w jego rękach leży los całej kuli ziemskiej. Największe zaskoczenie przeżywa, gdy okazuje się, że za praktycznie wszystkimi nieszczęściami jakie go spotkały, stoi dobrze znana mu osoba. Nic więcej nie dodam, sami sięgnijcie po tę przezabawną książkę.
„Niedziela”, podobnie jak poprzednie części, wywołuje uśmiech i zaskakuje. Dzięki spójnej fabule nic nie pojawia się bez przypadku, a lekki, młodzieżowy język oraz zabawne ilustracje powodują, że jest to odpowiednia pozycja nawet dla najbardziej opornego czytelnika.