Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Policja Jelenia Góra Bezpieczeństwo na drodze to wspólna sprawa. Policjanci z Jeleniej Góry kontrolują motocyklistów Policja Jelenia Góra Bezpieczne wakacje nad wodą. Policjanci apelują o rozsądek i rozwagę podczas letniego wypoczynku Policja Jelenia Góra Policyjna akcja „Zapnij pasy” na drogach regionu – liczne wykroczenia i jeden zatrzymany za niestosowanie się do zakazu sądowego Policja Jelenia Góra Poszukiwany z dożywotnim zakazem, po alkoholu wpadł podczas kontroli drogowej Kultura Wkrótce 42. Festiwal Teatrów Ulicznych im. Aliny Obidniak Policja Jelenia Góra Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę w związku z posiadaniem wyrobów bez skarbowych znaków akcyzy Kilometry Startuje wielka modernizacja drogi powiatowej Inne wydarzenia Odśpiewali "100 lat" twórcy Biegu Piastów Aktualności Nowe porządki przy Kolorowych Jeziorkach Pomagamy Kuba leży sparaliżowany w szpitalu Aktualności Ptakom mówią NIE Turystyka „Bazgroły” Jana Szarana Polityka Powtórzą czy nie powtórzą? Nekrologi 94. rocznica urodzin Aliny Obidniak Aktualności Rodzinna zabawa na festynie na Zabobrzu Aktualności "Fiat" znów pod Śnieżką Aktualności Prace przy wieży na Sołtysiej Górze Kultura Przełom w sprawie konkursu na dyrektora Teatru Animacji? Policja Jelenia Góra Wieźli pobitego w bagażniku Rykowisko: Społeczeństwo Ambitna kobieta – skarb w firmie czy problem? Muzeum Karkonoskie Rozpoczęcie wakacji w Muzeum Karkonoskim Policja Jelenia Góra Poszukiwany – odnaleziony
Piątek, 4 lipca
Imieniny: Malwiny, Odona
Czytających: 11525
Zalogowanych: 100
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Czy garniec podlodowcowy w Jeleniej Górze był starożytnym grobem?

Poniedziałek, 9 grudnia 2013, 7:38
Aktualizacja: Wtorek, 10 grudnia 2013, 8:10
Autor: Mea
Jelenia Góra: Czy garniec podlodowcowy w Jeleniej Górze był starożytnym grobem?
Fot. Muzeum Karkonoskie
Kotlina Jeleniogórska i Karkonoszy słyną z interesujących osobliwości i ciekawostek terenowych, często zapomnianych, choć będących tak wyjątkowymi, że mogłyby być wielkimi atrakcjami turystycznymi w skali europejskiej.

Z całą pewnością należy do nich garniec podlodowcowy, znajdujący się nieopodal Krzyża Milenijnego w okolicy Zabobrza i w pobliżu budowanego obecnie centrum handlowo-rozrywkowego przy drodze do Dziwiszowa. Podobne garnce podlodowcowe znane są przede wszystkim z obszaru ostatniego zlodowacenia w Alpach i na Półwyspie Skandynawskim. W Polsce są wielką rzadkością.

- Nasz jeleniogórski garniec znajduje się tuż poniżej górnej krawędzi stoku jednego ze wzgórz, między potokiem Jeleniak, a potokiem Złotucha, na wysokości 385 m n.p.m. Stok o ok. 20 m wysokości, na którym leży, opada stromo ku płaskiemu dnu doliny Jeleniaka. Jest zagłębieniem w skale o kształcie walca, o wysokości ścian od 190 do 125 cm. Jego średnica wynosi 170 cm. Ma płaskie dno, lekko wklęsłe ku środkowi, a na środku znajduje się stożkowate zagłębienie o średnicy 20 cm i głębokości 8 cm. Na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie sztucznego, wykutego przez człowieka tworu np. cysterny, zbiornika lub miejsca o specjalnym przeznaczeniu – mówi Stanisław Firszt, dyrektor Muzeum Przyrodniczego.

Obiekt ten został odkryty przypadkowo wiosną 1821 r. przez uczniów szkoły w Strupicach, (dzisiejsze Zabobrze przy ul. Wiejskiej) podczas wycieczki ze swoim nauczycielem Scholzem. Jakiś czas później odkrywcy wrócili tu i przeprowadzili badania. Wydobyli zawartość garnca, a wyniki zostały opublikowane przez F.K. Moscha w Görlitz, w niewielkiej książce w 1855 r.

Mosch przyjechał nawet do Strupic, by zobaczyć to znalezisko. Opisał je w taki sposób: „Pośrodku dosyć duży głaz, a pod nim pokruszone czerwono-żółte skorupy urny. Przy tym leżały kości, węgiel drzewny i popiół.” Nie wiadomo na jakiej podstawie stwierdzono, że znalezione fragmenty naczyń pochodziły z urny. Być może zasugerowano się popiołem i węglem drzewnym obok. Kości zidentyfikowano jako końskie.

- W czasach Cesarstwa Niemieckiego dochodzono, jaka mogła być funkcja tego obiektu. (Potrzebne były związki z Germanami i informacje o nich). Zaczęto uznawać, że zagłębienie w skale było miejscem kultu, lub grobem Wandalów, jednego z plemion germańskich, które zamieszkiwało na Śląsku od III w. p.n.e. do IV w . n.e. Wandalowie wyparci przez Hunów ruszyli na Zachód (okres wędrówek ludów). Przeszli przez całą Europę. Z Półwyspu Pirenejskiego dostali się do Północnej Afryki, gdzie założyli swoje państwo. Stąd przez Sycylię uderzyli na Półwysep Apeniński, a w 455 r. zdobyli i złupili Rzym (stąd „wandalizm”). To plemię germańskie nie ma nic wspólnego ze współczesnymi Niemcami. Powstałe w 1880 r. Riesengebirgsverein, czyli Towarzystwo Karkonoskie w Jeleniej Górze, oprócz wyznaczania szlaków turystycznych, zajmowało się historią. Dlatego członkowie Towarzystwa przyjechali do Strupic w 1891 r., by zapoznać się na miejscu ze znaleziskiem. Nauczyciel, który odkrył grób już nie żył. Rozmawiali jednak z jego synem i dowiedzieli się, że odkrycia znalezione w zagłębieniu 70 lat temu, znajdują się w szkole. Okazało się jednak, że zachowały się jedynie kości konia, na podstawie których nie można datować znaleziska – mówi dyrektor.

Zagłębieniem w skale zainteresowali się też geolodzy. Stwierdzili, że jest to garniec podlodowcowy. W literaturze niemieckiej obiekt występował jako Grób Wandalski i garniec podlodowcowy. Po II wojnie światowej, ze zrozumiałych względów, Grób Wandalski został zapomniany. Jedyną osobą, która przypominała o nim był Tadeusz Steć, znany przewodnik sudecki. Dopiero po wielu latach garncem zainteresowali się polscy specjaliści. W 1992 r. ówczesny dyrektor Muzeum Przyrodniczego Andrzej Paczos, z wykształcenia geomorfolog, zainicjował badania tego miejsca wraz z archeologami z ówczesnego Muzeum Okręgowego (dziś Muzeum Karkonoskie).

- W 1993 r. razem z Robertem Rzeszowskim i Andrzejem Paczosem dokonaliśmy dokładnej penetracji tego obiektu. Wyczyściliśmy jego wnętrze z różnych odpadków. Wykonaliśmy dokumentację rysunkową i fotograficzną. Niestety ani szkoły, ani kości konia w Strupicach już nie istniały. Została potwierdzona hipoteza, że jest to naturalna forma - garniec podlodowcowy, który mógł powstać w czasie zlodowacenia Odry, kiedy lądolód skandynawski dotarł do Kotliny Jeleniogórskiem po raz ostatni, czyli ok. 260 tys. do 300 tys. lat temu.

Głaz, który znaleźli w obiekcie uczniowie ze Strupic, będącym twardszym od podłoża, obracał się pod wpływem topniejącego lodu i zamarzającej wody, dzięki czemu wywiercił w skale dziurę - garniec. Nie można całkiem wykluczyć, że na garniec natknęli się Wandalowie, którzy zamieszkiwali przed wiekami te tereny, a konkretnie jedno z ich plemion - Silingowie. Mogli złożyć więc w garncu prochy w glinianej urnie jednego z kompanów wraz z kośćmi konia lub wykorzystać go jako np. miejsce składania ofiar. Tego już nigdy się nie dowiemy, bowiem artefakty znalezione w garncu 192 lata temu dawno zaginęły – podkreśla Stanisław Firszt.

Nie zmienia to faktu, że garniec podlodowcowy jest sam w sobie obiektem wyjątkowym, godnym zainteresowania i ochrony. Czy był kiedyś wtórnie wykorzystywany nie jesteśmy w stanie dziś stwierdzić tego jednoznacznie. Faktem jest, że kilka lat temu w okolicznych wzgórzach, w niewielkiej odległości od opisywanego obiektu, znaleziono rzymską monetę.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
506
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
11%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
50%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
System ich odrzucił. Dziś dzięki niemu zmieniają świat
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Karkonosze
W Szklarskiej Porębie nie ma żadnych zakazów
 
Aktualności
Zakończyła się abolicja w Jeleniej Górze
 
Kultura
Wkrótce 42. Festiwal Teatrów Ulicznych im. Aliny Obidniak
 
Aktualności
Drążyli je więźniowie w czasie wojny. Tajemnicze sztolnie w Piechowicach
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group