Środa, 5 listopada 2025, 13:36 Autor: Ś.P. Stanisław Firszt
W 1777 roku spłonął pałac Schaffgotschów w Cieplicach. Odbudował go, a właściwie zbudował od podstaw hrabia Jan Nepomucen Gotard Schaffgotsch w latach 1784–1788 w stylu barokowym. A skąd się tam wziął piec zbudowany 100 lat wcześniej?
Po 1945 roku pałac stracił swój dawny blask, wywieziono z niego całe wyposażenie i zniszczono wystrój. Dawniej jednym z najcenniejszych obiektów, które w nim się zachowały jest wspaniały piec kaflowy z połowy XVII wieku.
Zachodzi zatem pytanie, skąd się wziął tam piec zbudowany 100 lat wcześniej niż sam pałac?
Piec ma wysokość 3,4 metra. Stoi na podstawie prostokątnej o wymiarach 200 x 150 cm. Zbudowany jest z kafli o wymiarach 40 x 40 cm z przedstawieniami furalnymi, personifikacjami siły, sprawiedliwości i wiary. Wieńczy go przedstawienie księcia Jerzego Rudolfa na koniu, a w narożnikach były cztery przedstawienia lwów legnickich (herb Legnicy).
Godna przypomnienia jest także historia rodziny mieszkającej w pałacu
W 1620 roku miał miejsce ślub Hansa Ulrycha Schaffgotscha, przywódcy śląskich protestantów z piastowską księżniczką wyznania kalwińskiego, Barbarą Agnieszką. Księżniczka była córką księcia legnickiego Joachima Fryderyka i siostrą księcia brzeskiego Jana Christiana oraz księcia legnickiego Jerzego Rudolfa, a także księżnej Marii Zofii.
Księgi w prezencie ślubnym
Ukochanym bratem Barbary Agnieszki był książę Jerzy Rudolf. On to w prezencie ślubnym przekazał siostrze 80 cennych ksiąg, czym prawdopodobnie zapoczątkował powstanie późniejszej biblioteki majorackiej.
Małżeństwo Hansa Ulrycha Schaffgotscha i Barbary Agnieszki było bardzo udane. Szybko po ślubie zaczęły przychodzić na świat kolejni Schaffgotschowie. W 1622 roku przyszła na świat Anna Elżbieta, w 1623 Krzysztof Leopold, 1624 Hans Ulrych junior, 16266 Jerzy Rudolf (imię otrzymał po wuju z Legnicy), 1627 Adam Gotard i 1629 Gotard Franciszek.
Kupił wieżę w Siedlęcinie
Bezdzietny książę Jerzy Rudolf, chcąc być bliżej siostry i jej dzieci w 1622 roku zakupił od Nimptschów wieżę mieszkalną w Siedlęcinie, wzniesion jeszcze w średniowieczu przez książąt świdnicko-jaworskich. Na potrzeby księcia wieżę przygotowano do jego potrzeb. Właśnie wtedy umieszczono w niej wspaniały piec kaflowy.
Częste wizyty księcia Jerzego Rudolfa w Cieplicach skończyły się wraz z serią tragedii, które dosięgły brata Barbary Agnieszki. W 1630 roku zmarł mały imiennik księcia Jerzy Rudolf, a rok później też świat opuściła jego ukochana siostra Barbara Agnieszka. W tym samym roku zmarła żona księcia Elżbieta Magdalena.
Dobre żył ze szwagrem
Wcześniej, już od 1621 roku jego brat książę Jan Christian przebywał na emigracji w Rzeczypospolitej. Książę Jerzy Rudolf pozostał sam. Nie miał dobrych relacji ze swoim szwagrem Hansem Ulrychem Schaffgotschem, który jako jedyny z dowódców wojsk cesarskich pod wodzą Wallensteina zdobył m.in. Legnicę.
W 1633 roku książę Jerzy Rudolf wyjechał na emigrację do Rzeczypospolitej do swojego brata Jana Christiana. W 1634 roku za zdradę cesarza aresztowano Hansa Ulrycha Schaffgotscha, a rok później ścięto go w Ratyzbonie. Dzieci Schaffgotscha przebywały w Czechach, gdzie starano się je rekatolizować.
Krzysztof odbudowuje majątek rodowy
Wieża w Siedlęcinie należała wówczas do księcia legnickiego Ludwika IV, bratanka księcia Jerzego Rudolfa. Być może z sentymentu odkupił ją w 1641 r. najstarszy syn Hansa Ulrycha Schaffgotscha, Krzysztof Leopold Schaffgotsch, który zaczął odbudowywać majątek rodowy.
W 1648 roku z emigracji powrócił książę Jerzy Rudolf i zamieszkał we Wrocławiu, gdzie zmarł w 1653 roku, a pochowany został w Legnicy.
Na przełomie XVII i XVIII wieku wieża w Siedlęcinie zaczęła popadać w zapomnienie i nikt w niej nie mieszkał. Przypomniał sobie o niej dopiero hrabia Fryderyk Gotard Schaffgotsch, który mocno manifestował związek swojej rodziny z Piastami.
On to właśnie w 1911 roku postanowił przenieść z Siedlęcina do Cieplic wspaniały piec kaflowy wzniesiony przez księcia Jerzego Rudolfa, o którym była mowa na początku.