To było wczoraj około godziny 18.00 i był to grad – mówi pani Anna, która zamieściła w sieci filmik, dokumentujący to zjawisko pogodowe. - Wcześniej staliśmy na poboczu z wieloma innymi autami, aby przetrwać to gradobicie. Tu, na filmiku, już trochę zelżało i mogliśmy ruszyć w drogę. Niestety, dach w aucie mamy uszkodzony. Na szczęście szyby ocalały - dodaje.