Sobota, 3 maja
Imieniny: Marii, Marioli
Czytających: 5454
Zalogowanych: 20
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Po akcji mieszkańców i dziennikarzy szpak uratowany

Środa, 16 lipca 2008, 17:09
Aktualizacja: 18:49
Autor: Mar
Jelenia Góra: Po akcji mieszkańców i dziennikarzy szpak uratowany
Fot. mar
Połączone siły dwóch sąsiadujących ze sobą redakcji:Polski Gazety Wrocławskiej i Jelonki oraz mieszkańców kamienicy przy ulicy Skłodowskiej–Curie uratowały małego szpaczka, który wypadł z gniazda założonego na jednym z ulicznych drzew i wpadł w krzewy rosnące na klombie.

Szpacza matka od trzech dni nie dawała spokoju mieszkańcom głośnym krzykiem. Latała z drzewa na drzewo odganiając koty usiłujące złapać malca tkwiącego w gęstwinie. Gdy koty odchodziły karmiła potomka. Dzisiaj podlotek wydostał się z gęstwiny i wpadł pod kratkę przy oknie do piwnicy.
- Pomóżcie nam w wydostaniu ptaszka, matka podlatuje do kratki i karmi dziecko – powiedział Mariusz Junik z Gazety Wojewódzkiej.

Rafał Święcki z Gazety Wrocławskiej wymyślił kartonową platformę do wyciągnięcia ptaka spod przyśrubowanej do betonu kratki. Razem z niżej podpisanym z pomocą gąbki na kiju udało nam się umieścić ptaszka na kartonie i wydobyć na powierzchnię. Od razu pojawiły się koty polujące od dwóch dni na podlotka.

Tutaj z pomocą przyszedł mecenas Tadeusz Titow, który nieopodal ma swoją kancelarię. Nie wzywał jednak kotów do respektowania prawa małego szpaka do życia, ale po prostu wygonił małego drapieżnika przy pomocy kija.

W tym momencie strażacy, z pomocą samochodowego wysięgnika do prac na wysokości starali się włożyć nieszczęśnika do gniazda. Nad ratownikami nieustannie krążyła matka głośnymi krzykami przypominająca o swojej obecności. Strażak z ptaszkiem w kartonie wjechał w miejsce, gdzie widać było gniazdo na gałęzi. – Ale tutaj siedzi gołąb, to nie jego gniazdo – krzyknął strażak z wysokości.

Mieszkańcy wskazywali, że szpacze gniazdo jest z drugiej strony, ale i tam strażacy go nie wypatrzyli. W końcu zostawili malca na dachu sąsiedniego budynku, na którym nieustannie przysiadała matka, która szybko uspokoiła i troskliwie zajęła przestraszonym dzieckiem. Ponadto, po trzech dniach, przestała już żalić się na los.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
435
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
32%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
14%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
26%
Różnie, to zależy od pory dnia
28%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
112
Młodzi już jeżdżą
 
Koszykówka
Dokonały tego... Złote dziewczyny z Jeleniej Góry!
 
Piłka nożna
Snajper znów trafia, Karkonosze z 3 punktami
 
112
Policjanci uratowali psa z rozgrzanego auta
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group