Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 12 grudnia
Imieniny: Aleksandra, Konrada
Czytających: 11722
Zalogowanych: 100
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: „Pan Twardowski” – willa w Zachełmiu

Poniedziałek, 24 grudnia 2018, 12:14
Aktualizacja: Wtorek, 25 grudnia 2018, 6:22
Autor: Stanisław Firszt
Region: „Pan Twardowski” – willa w Zachełmiu
Hubertushaus. Fot. Archiwum S. Firszt
Fot. Archiwum S. Firszta
Dzisiaj mało kto wie, że z poparciem Ministerstwa Kultury i Sztuki w 1948 roku (70 lat temu), Ludomir Różycki – twórca baletu narodowego „Pan Twardowski” otrzymał w Zachełmiu (zwanym wówczas Szczęsnowem) dziesięciopokojowy dom, dawny „Hubertushaus”. O budynek ten wcześniej starało się wiele osób.

Wybitnemu muzykowi pomógł młody pianista Władysław Kędra, który wcześniej osiadł w Zachełmiu. On to przekonał władze, że schorowany, 65-letni Różycki, mieszkający na stałe na Górnym Śląsku potrzebuje miejsca na wypoczynek i komponowanie.

Z nieoczekiwanego prezentu kompozytor i jego żona Stefania Różycka, bardzo się ucieszyli. Willę nazwali „Willa Pan Twardowski” i umieścili na niej stosowny szyld. W 1950 roku, Ministerstwo przekazało im też fortepian, marki Blüthner. Dawni mieszkańcy Zachełmia opowiadali o swoistych koncertach, jakie w pogodne dni odbywały się w tej miejscowości. Często bowiem Ludomir Różycki zasiadał przy fortepianie i grał przy otwartym oknie, a Władysław Kędra, mieszkający na przeciwległym wzgórzu robił to samo grając ten sam utwór. Ten koncert rozbrzmiewał w całym Zachełmiu.

Oczywiście Ludomir Różycki był niekwestionowanym mistrzem. Działalność artystyczną rozpoczął w 1908 roku (110 lat temu), po ukończeniu Akademii Muzycznej w Berlinie u E. Humpertincka. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę wrócił do kraju. Przez długie lata był wiceprzewodniczącym, a później prezesem Stowarzyszenia Kompozytorów Polskich i wykładał w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie, a także był członkiem grupy „Młoda Polska” razem z Karolem Szymanowskim.

Tworzył wiele utworów, m.in. opery („Meduza”, „Eros i Psyche”), balety („Pan Twardowski”, ”Warszawianka”), a także utwory orkiestrowe (poematy symfoniczne, koncerty fortepianowe, pieśni). Niestety, prawie wszystkie jego dzieła (oryginalne zapisy nutowe) w czasie Powstania Warszawskiego zostały zniszczone. W 1945 roku Różycki osiadł w Katowicach, gdzie rekonstruował swoje utwory jednocześnie prowadząc działalność pedagogiczną na Wydziale Teorii Kompozycji i Dyrygentury w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach. Pracę tę przerwał z powodu złego stanu zdrowia, w 1947 roku.

„Willa Pan Twardowski” w Zachełmiu od 1948 roku stała się jego oazą spokoju i miejscem wielu spotkań artystycznych z przyjaciółmi. Nie cieszył się nią zbyt długo. Zmarł 1 stycznia 1953 roku (65 lat temu) w Katowicach.

Po śmierci artysty postanowiono urządzić tam muzeum jemu poświęcone. Otwarto je oficjalnie, po niezbędnych remontach, 5 października 1958 roku (60 lat temu). Ekspozycje mieściły się na parterze (rękopisy, fotokopie, portrety, muzykalia), a na piętrze znajdowały się pokoje gościnne dla artystów chcących korzystać z wypoczynku twórczego.

Dla upamiętnienia artysty i utrzymania muzeum w należytym porządku, w 1959 roku w Katowicach powstało Towarzystwo im. Ludomira Różyckiego. Nad wszystkim czuwała Stefania Różycka, ale kiedy jej zabrakło, w 1964 roku, wszystko zaczęło iść niewłaściwą drogą. Najpierw zginęło wiele pamiątek po kompozytorze. O muzeum nikt już nie dbał w należyty sposób i to w czasie, kiedy w Teatrze Wielkim w Warszawie, w 1966 roku zainaugurowano jego działalność wystawiając balet „Pan Twardowski”.

Brak gospodarza „Willi Pan Twardowski” źle odbił się na kondycji obiektu, toteż przekazano go w 1967 roku Wyższej Szkole Ekonomicznej we Wrocławiu (dzisiaj Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu) pod warunkiem, że uczelnia utrzyma obiekt oraz Muzeum im. Ludomira Różyckiego w dobrej kondycji . Na początku wszystko było dobrze. Przeprowadzono remont, a na budynku umieszczono tablicę o treści: „Tu żył i tworzył w latach 1948-1952 Ludomir Różycki twórca baletu narodowego „Pan Twardowski”.

Ekspozycja, znacznie ogołocona, jeszcze istniała w latach 80.XX wieku, ale coraz bardziej ubożała, bo niektórzy czasowi mieszkańcy domu wypoczynkowo- twórczego Uniwersytetu Ekonomicznego przywłaszczali sobie to i owo. Od 1997 roku przestano zupełnie mówić o dawnym muzeum, a budynek pełnił funkcję Domu Pracy Twórczej Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu.

Zbiory nadal topniały. Opiekunowie obiektu zaniepokojeni degradacją części muzealnej „Willi Pan Twardowski” poprosili o pomoc Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze. Okazało się, że w 2002 roku w obiekcie znajdowało się jeszcze kilka eksponatów związanych z Ludomirem Różyckim. Były to m.in. : fortepian marki Blüthner, stojak na nuty, dwa fotele, stół, malarski portret kompozytora , medalion z popiersiem Ludomira Różyckiego oraz jego portret wykonany w ołówku, w 1952 roku przez samego Wlastimila Hofmana.

Dzisiaj o Ludomirze Różyckim i jego związkach z Kotliną Jeleniogórską świadczą ulica jego imienia w Jeleniej Górze i nazwa Filharmonii Dolnośląskiej, a o dawnym Muzeum jego imienia nie mówi się zupełnie nic.

Twoja reakcja na artykuł?

6
21%
Cieszy
0
0%
Hahaha
2
7%
Nudzi
6
21%
Smuci
4
14%
Złości
11
38%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy parkujesz samochód pod domem/ blokiem czy w garażu?

Oddanych
głosów
769
Pod domem/blokiem na parkingu
58%
W garażu
34%
W inny sposób
8%
 
Głos ulicy
Lampa naftowa w domu
 
Warto wiedzieć
Fortuny robią wrażenie. Oto najbogatsi Polacy ostatnich lat
 
Rozmowy Jelonki
Odczarować śmierć
 
Inne wydarzenia
Pobiegną ulicami Jeleniej Góry
 
Pogoda
Uwaga kierowcy, warunki będą bardzo zdradliwe
 
Kryminał
Wielka akcja przeciw gangsterom – aż 11 osób zatrzymanych
 
Karkonosze
Żołnierze NATO kontra Karkonosze
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group