Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 2 listopada
Imieniny: Bohdana, Tobiasza
Czytających: 9395
Zalogowanych: 37
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Kierowca busa wymusił na mnie droższy bilet – skarży się niewidomy pan Marian

Poniedziałek, 30 lipca 2012, 13:10
Aktualizacja: 13:15
Autor: red
– Opisane w liście do mnie perypetie niepełnosprawnego mężczyzny z kierowcą autobusu to wyraz najwyższego lekceważenia prawa i ludzi bez względu na stan ich zdrowia. Wydaje się także, że kierowca autobusu naruszył kilka innych przepisów, w tym ustawę karno–skarbową. – informuje nas społeczny rzecznik osób niepełnosprawnych Ziemi Jeleniogórskiej Stanisław Schubert, do którego pan Marian zwrócił się z prośbą o interwencję i który taką interwencję podjął.

- To niestety dosyć typowa i powtarzająca się sytuacja, w której kierowcy, szczególnie linii busowych, nie stosują ulg ustawowych – twierdził Stanisław Schubert.

Sytuacja miała miejsce 18. lipca w Świeradowie Zdroju. O godz. 7.05 mężczyzna chciał ze Świeradowa do Wrocławia liniami przewoźnika SPEEDBUS Sebastian Trzaska. - Pomimo powszechnie obowiązującej zniżki dla osób niepełnosprawnych za przejazdy wszelkimi środkami komunikacji, kierowca tej firmy nie chciał uznać ulgi, która prawnie mi się należy czyli 51 proc. za przejazd kursem pośpiesznym. Pokazałem również kierowcy dokument uprawniający mnie do tańszego przejazdu, zbył mnie jednak twierdząc, że na legitymacji nie ma napisane nic o zniżce w wysokości 51 proc. dla osób niepełnosprawnych. Kierowca zaproponował w drodze łaski 37 proc. - opowiada pan Marian.

- Próbowałem go przekonać, że należy mi się większa ulga, lecz kierowca powiedział, że jak mi się nie podoba to wcale nie muszę jechać. Ja jednak musiałem jechać do Wrocławia i zgodziłem się na taki bilet – dodaje. Kiedy zwróciłem kierowcy uwagę, że powinien mieć kasę fiskalną, na której będą odnotowane ważne zniżki, w odpowiedzi usłyszałem, iż taka kasa kosztuje 6 tys. zł i on nie ma zamiaru takiej kasy kupować – relacjonuje świeradowianin. - Gdyby była taka kasa, prawdopodobnie nie byłoby żadnego problemu – podkreśla i dodaje: Nie był to pierwszy raz, kiedy mam problem z uzyskaniem należącej mi się ulgi u tego przewoźnika, a także z tym kierowcą.

Skontaktowaliśmy się z właścicielem firmy SPEEDBUS Sebastianem Trzaską.
- Znam sprawę, kierowca zapomniał, że zmieniły się przepisy i że zniżka, o której mowa, wynosi teraz 51 proc., a nie jak wcześniej – 37 proc. Został pouczony i taka sytuacja nie powinna się już się powtórzyć – stwierdził. Dodał, że w autobusie była kasa fiskalna, tyle że nie tzw. bileterska. - Nie otrzymujemy refundacji z urzędu marszałkowskiego za przysługujące pasażerom zniżki, sami musimy je pokrywać. Dlatego taka kasa nie jest potrzebna - argumentował.

Sonda

Czy w mijającym roku zmarł ktoś z Twojej rodziny albo dobry znajomy?

Oddanych
głosów
463
Tak
65%
Nie
35%
 
Głos ulicy
Marsz równości w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Co się stanie, gdy będziesz robił 100 pompek każdego dnia?
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
Kultura
"Relaksujący teatr" w Starej Kamienicy
 
Karkonosze
Dzień zadumy karkonoskich ratowników
 
Nekrologi
1 listopada – na cmentarzach tłoczno
 
Aktualności
Co robić gdy w Szklarskiej Porębie pada deszcz?
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group