Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 6 maja
Imieniny: Jakuba, Judyty, Jana
Czytających: 10061
Zalogowanych: 89
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Karmisz ptaki? Uważaj, jak i czym, bo możesz je zabić!

Środa, 6 lutego 2013, 7:40
Aktualizacja: Czwartek, 7 lutego 2013, 8:46
Autor: Angela
Jelenia Góra: Karmisz ptaki? Uważaj, jak i czym, bo możesz je zabić!
Fot. Czytelniczka
Spleśniały chleb, kasze, makarony, czerstwe bułki, pieczywo zawinięte w folię – wszystko to można spotkać pozostawione na murkach w jeleniogórskich parkach czy przy akwenach. Mieszkańcy, którzy starają się dokarmiać ptaki, chcą dobrze. Czy zawsze jednak wychodzi to na dobre ptakom?

- Jak można tak postępować! Pozostawianie spleśniałego chleba zawiniętego w folię to nic innego jak trucie ptaków i skazywanie ich na umieranie w cierpieniach – napisała do nas w e-mailu pani Agnieszka, Czytelniczka i przysłała zdjęcia.

Ornitolog Bożena Gramsz przyznaje, że sporo w tym racji i wyjaśnia, czym można, a czym nie powinno się dokarmiać ptactwa.
- Spleśniałe pieczywo podobnie jak ssakom szkodzi również ptakom – przyznaje rację naszej Czytelniczce ornitolog Bożena Gramsz. – Są to bowiem chorobotwórcze pleśnie, które zdecydowanie mogą zaszkodzić. Czasami ludzie nauczeni, że nie wolno wyrzucać chleba do śmietnika, chcą zrobić z nim coś pożytecznego i najprostszym rozwiązaniem wydaje im się dokarmianie zwierząt czy ptaków. Jest to szlachetne i słuszne, ale trzeba pamiętać, że spleśniałego pieczywa zwierzętom i ptakom dawać nie wolno. Poza tym chleb pszenny jest małowartościowym pokarmem dla ptaków. Jeśli chcemy dokarmiać ptactwo to najlepiej słonecznikiem, zbożem, czerstwym chlebem razowym, a dla sikorek można powiesić słoninę – radzi ornitolog Bożena Gramsz, starszy kustosz Muzeum Przyrodniczego w Jeleniej Górze.

Za przykład, jak chętnie ptaki taki pokarm jedzą, podaje Park Norweski, gdzie ludzie przyzwyczaili sikorki bogatki, modraszki i kowaliki do jedzenia z ręki słonecznika.
- Spotkałam kiedyś pewną kobietę, która twierdziła, że to ona wiele lat temu przyzwyczaiła ptaki do jedzenia słonecznika z ręki – mówi Bożena Gramsz. – Teraz już siadają one każdemu, kto ma w ręku słonecznik i wyciągnie ją na tyle, by był on widoczny. Sama sprawdziłam – dodaje ornitolog.

Bożena Gramsz odradza też pozostawianie pokarmu zawiniętego w worki, bo co prawda folii ptaki nie zjedzą, ale jest im trudniej wydobyć z niej pozostawiony pokarm. Ornitolog zwraca też uwagę by ptakom wodnym nie wrzucać do akwenów dużych kawałków chleba, bo mogą się nimi udławić.
- Słyszałam, że niedawno w Jeleniej Górze ktoś karmił rodzinę łabędzią, w tym dwa dorosłe ptaki i pięcioro małych. Do wody wrzucano duże kawałki chleba, które napęczniały. Jednym z takich kawałków udławił się mały łabędź na oczach osób karmiących. Dlatego jeśli wrzucamy do wody pokarm to tylko dobrze rozdrobniony – dodaje Bożena Grmasz.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy brałaś/eś udział w którymś spotkaniu z kandydatem/tką na prezydenta Polski??

Oddanych
głosów
402
Tak
18%
Nie
71%
Nie interesuję się polityką wcale
11%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Pojeździli na "koniach" w Jeleniej Górze
 
Edukacja
Matura z polskiego – chyba powinno być dobrze
 
Kilometry
Fani pociągów pojechali w Góry Sowie
 
Aktualności
21 lat minęło
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group