Mecz miał swoją dramaturgię, nie brakowało fauli, rzutów karnych, zwrotów akcji, ale tylko piłkarze Chojnika schodzili z boiska zadowoleni. Zapewnił im to ich grający trener – Dariusz Michałek
Początek meczu, nie wskazywał żadnych ze stron, a gra toczyła się na połowie Pogonii. Najgrożniejszą sytuację jeleniogórzanie przeprowadzili w 20 minucie meczu, gdzie Szymczak dośrodkował w pole karne, tam znalazł się Paweł Pakosz, ale minął się z piłką.
W końcówce pierwszej połowy, Pogoń przejęła inicjatywe i przeprowadziła kilka bardzo groźnych kontr, po których mogła paść bramka.
Kanonadę urządził sobie Tomasz Wolny. Najpierw jego strzał obronił Olczyk,chwilę pożniej piłka po jego strzale minęła słupek, a na koniec po zamieszaniu w polu karnym, nie wykorzystał świetnej sytuacji i strzelił ponad bramką.
Po zmianie stron, Pogoń zaczęła atakować. Z początku, obrońcy z Cieplic radzili sobie z szybkimi napastnikami rywala, lecz z minuty na minutę ich szeregi rozszczelniały się.
Ratunkiem dla obrony była gra na faul, lecz niefortunnie jeden z takich fauli w polu karnym zakończył się podyktowaniem przez sędziego rzutu karnego. Egzukucji na bramkarzu dokonał Mariusz Sielach, który dał swojej drużynie prowadzenie.
Chojnik nie zamierzał się poddawać. Obrona podeszła wyżej, a pomocnicy nastawili się na grę ofensywną. Dało to efekty już po kilkudziestu sekundach od straty bramki. Z rzutu wolnego, strzelał na bramkę Michałek, futbolówka odbiła się od bramkarza i spadła tuz pod nogi Łukasza Szymczaka, który umieścił piłkę w siatce.
Jeleniogórzanie dalej zaciekle atakowali, a z czasem obrońcy Pogonii zaczęli popełniać błędy. Jednym z takich błędów okazał się faul w polu karnym na piłkarzu Chojnika i w meczu znów mogliśmy zobaczyć rzut karny. Tym razem rezerwowy – Dariusz Sikorski nie dał szans bramkarzowi i było już 2:1
I znów zaskakujący zwrot akcji. Piłkarze ze Świerzawy podnieśli się po starcie gola i przeprowadzili kontrę po której mogli cieszyć się z wyrównania.
Do bramki przy dużym szczęsciu trafił kapitan – Daniel Czapiewski, który znalazł się tam gdzie powinien i z najbliższej odległości, wbił futbolówkę do bramki, po drodze zakładając bramkarzowi popularny „kanał”
Gdy wydawało się że drużyny podzielą się punktami Dariusz Michałek- grający trener Chojnika w doliczonym czasie gry, przeprowadza akcję „marzenie” i w sytuacji sam na sam z bramkarzem, strzela po długim rogu , zapewniając swojej drużynie pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Chojnik Jelenia Góra – Pogoń Świerzawa 3:2 (0:0)
Bramki : Sielach, Szymczak, Sikorski, Czapiewski, Michałek
Żółte kartki: 15’ Szymczak
Chojnik: Olczyk – Modrzyk (85’ Zaleśny), Kaliszczak, Sopinka, Kwiatkowski, Michałek, Jurkiewicz, Kołodziej, Szymczak, Pakosz ( 80’Szyller) Ceratowski (46’ Sikorski)
Pogoń: Kłobucki – Piotrowski, Syring D.(70’Syring M.), Chlebosz E., Piotrowski, Chlebosz W.(60’Wolski), Sielach, Hyndle, Szpecht, Czapiewski, Wolny