Czwartek, 1 maja
Imieniny: Filipa, Józefa
Czytających: 6755
Zalogowanych: 30
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Karkonosze: 200 tys. km wędrówek po Karkonoszach

Niedziela, 6 kwietnia 2025, 18:45
Autor: Jarosław Czarkowski/Zbigniew Kulik
Karkonosze: 200 tys. km wędrówek po Karkonoszach
Fot. polska–org.pl
Dziś takich listonoszy już nie ma. Można już tylko o nich poczytać i nie ma szansy spotkać na szlaku...

- Według moich obliczeń mógł pokonać nawet ponad 200 000 km czyli okrążyć Ziemię aż pięciokrotnie. Wielokrotnie wędrowałem po Karkonoszach z 20-kilogramowym plecakiem i trudno jest mi sobie wyobrazić dodatkowe 30 kg - mówi autor tekstu i turysta Jarosław Czarkowski.

Robert Fleiss (1847–1937) był pierwszym listonoszem w całej historii Karkonoszy, który codziennie pieszo pokonywał drogę o długości 17 km i różnicy wysokości 1100 m.

Każdego dnia, latem i zimą, bez względu na panujące warunki pogodowe, dostarczał listy i inne przesyłki do schronisk położonych wysoko w górach, w tym również i na Śnieżkę.

W roku 1873 zatrudniono go jako listonosza w urzędzie pocztowym w Miłkowie. Przez jeden rok nosił on przesyłki pocztowe na Śnieżkę i z powrotem, jednak zupełnie inną drogą niźli teraz turyści wchodzą na ten szczyt.

Diabelsko trudne podejście

Za jego czasów było to „diabelsko trudne podejście“, albowiem nie było jeszcze uporządkowanych ścieżek i dróg, którymi szło się z Karpacza Górnego przez okolice dzisiejszej Polany w stronę schroniska księcia Henryka nad Wielkim Stawem i dalej przez Równię pod Śnieżką na sam najwyższy szczyt tych gór.

Po roku tej niezmiernie trudnej i zapewne wyczerpującej pracy zmienił on swoje zajęcie. Przez kolejnych pięć lat zajmował się przewodnictwem górskim, jak i zwożeniem w zimie turystów na saniach rogatych ze schronisk karkonoskich.

A poza tą pracą trudnił się też wyrębem lodu z Wielkiego Stawu w Karkonoszach, który dostarczany był do ówczesnych lodowni w Berlinie, a nawet i do dalekiej Szwecji.

Zdradliwa mgła

W roku 1889 Robert Fleiss znowu założył mundur listonosza, by teraz go nosić nieprzerwanie przez 37 długich lat, aż do 1925 roku. Jego praca polegała na noszeniu listów i innych przesyłek pocztowych, których ciężar wynosił jednorazowo do jednego cetnara (50 kg!).

Praca wymagała bardzo dużego wysiłku fizycznego, do którego był on jednak przyzwyczajony.

Codzienna trasa była też i niebezpieczna.

Wiodła przez wypłukane drogi pokryte kamieniami i innymi przeszkodami terenowymi. A do tego dochodziła jeszcze zdradliwa mgła, burze, śnieg, lód i bardzo kapryśna pogoda panująca w królestwie Ducha Gór. Sam musiał każdego dnia pokonywać te przeszkody, odbywając tę długą wędrówkę.

Jego bardzo charakterystyczna postać z palącą się fajką w ustach znana była w całych Karkonoszach. Jak wyliczyli jego przyjaciele, ilość i waga przesyłek pocztowych, jakie przeniósł on w czasie swojej długiej służby pocztowej, pozwoliłaby zapełnić 300 wagonów towarowych!

Po trzydziestu siedmiu latach pracy w 1925 roku Robert Fleiss został zwolniony z pracy, jak to określono, ze względu na redukcję etatów (skąd my to znamy?). Dla niego samego był to bardzo ciężki cios.

Jednakże jego koledzy z pracy i z gór urządzili mu z tej okazji wielką uroczystość w jednym z pensjonatów w Karpaczu Górnym. Jak to później opowiadano, zjedzono wtedy dużo dobrych potraw i wypito wiele dobrego wina, wspominając dawne czasy.

Listonosz dożył sędziwego wieku - 90 lat.

Więcej o historii karkonoskiego listonosza oraz funkcjonującej na Śnieżce czeskiej poczcie pisaliśmy TUTAJ.

Twoja reakcja na artykuł?

49
84%
Cieszy
2
3%
Hahaha
2
3%
Nudzi
0
0%
Smuci
2
3%
Złości
3
5%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (1)

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
302
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
35%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
15%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
25%
Różnie, to zależy od pory dnia
25%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Inne wydarzenia
Szalona walka z czasem "historyków"
 
Aktualności
Otwarcie Parku Rowerowego na osiedlu Czarne
 
Aktualności
Fontanna w Parku Norweskim jak nowa
 
Kultura
Maja Bogucka w jeleniogórskiej filharmonii
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group