Panie bibliotekarki i Panowie bibliotekarze z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej proponują kolejne tytuły, po które – ich zdaniem – warto sięgnąć. Piszą o nich w swoich recenzjach. Zapraszamy do lektury.
Wiosna w zapomnianym schronisku. Julia Furmaniak
Zima dobiegła końca i zapomniane górskie schronisko budzi się do życia. Rafał i Klaudia po tygodniach wytężonej pracy szykują się do otwarcia drzwi przed karkonoskimi wędrowcami. Z jednej strony ogromna radość, z drugiej wielka trwoga. Żadne z nich bowiem nie ma w tej branży doświadczenia. Wątpliwości mieszają się z podekscytowaniem. Jak poradzą sobie z wyzwaniami?
Szczęśliwie tej dwójce towarzyszy kilkoro dobrych, pełnych energii i twórczych pomysłów ludzi. W schronisku postanawia zatrudnić się Monika, którą znamy z poprzedniej części. Dziewczyna wierzy, że tutaj wreszcie uda jej się zacząć nowy rozdział życia, i nie jest jedyną osobą, która pobyt tutaj traktuje jak przystań dla duszy. Na rozstaju znajduje się także Olga, siostrzenica Klaudii, oraz Aleks, który wciąż poszukuje odpowiedzi na najważniejsze pytania.
Zanurzcie się w kojącej ciszy coraz cieplejszych wieczorów i bądźcie świadkami rodzących się więzi bohaterów coraz mocniej związanych z „Zapomnianym Schroniskiem”.
(AG)
Dwie strony czasu. Emily Rodda (książka fantastyczna 8+)
Były takie czasy, kiedy w telewizji odbierało kilka kanałów, a komputery pojawiały się tylko w niektórych domach. Wizyta w sklepie komputerowym była więc czymś niezwykłym i wręcz magicznym, szczególnie dla Patrica, który marzył o tym, by rodzice sprawili mu jeden z modeli, najlepiej z całym kompletem gier komputerowych.
Szansa pojawia się, gdy chłopak zostaje zaproszony do udziału w turnieju „Zagubione-Znalezione”, do którego droga prowadzi przez… telewizor. Dwa wymiary oddzielone Barierą i kilka zgubionych przedmiotów, które należy znaleźć. Czy Patricowi uda się wykonać wszystkie zadania?
Najciekawszym elementem tej książki są zagadki, z których słynna jest Emily Rodda. Tym razem będą trzy, które doprowadzić mogą do dość nietypowych, ale bardzo cennych dla ich właścicieli przedmiotów. Choć realia w książce są nieco niedzisiejsze, to każdy kolejny rozdział rodzi w głowie czytelnika kolejne pytania, aż w końcu jesteśmy już pewni, że musimy poznać zakończenie.
„Dwie strony czasu” to sympatyczna przygoda z lekkim motywem science-fiction i dobrymi wartościami w tle. Polecam dla młodych entuzjastów powieści przygodowych.
Tę książkę można znaleźć w Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej, w dziale fantastyczno-realistycznym.