Międzynarodowy Dzień Mopsa był okazją do spotkania integracyjnego miłośników tej rasy oraz buldożków. Na gościnnym terenie Karkonoskiego Klubu Owczarka Niemieckiego zjawiło się wiele osób ze swoimi pupilami, a organizatorzy przygotowali dla wszystkich szereg atrakcji.
Na imprezę, organizowaną przez stowarzyszenie "Mopsy w potrzebie", przybyło wielu miłośników tych czworonogów z Jeleniej Góry, ale też przyjezdni.
Członkowie stowarzyszenia już trzykrotnie organizowali imprezy integracyjne w Aromacafe - były to Mopsie Mikołajki i Mopsie Walentynki. Tym razem, korzystając z doskonałych warunków pogodowych zdecydowano, aby wyjść na dwór i zorganizowano piknik na placu treningowym Karkonoskiego Klubu Owczarka Niemieckiego w okolicach ulicy Nowowiejskiej.
- Imprezy cieszyły się dużym zainteresowaniem, więc stwierdziliśmy, że czas na imprezę w plenerze - powiedział Kamil Kuchciak ze stowarzyszenia "Mopsy w potrzebie". Wydarzenie były okazją do świętowania Światowego Dnia Mopsa, który obchodzony jest 28 maja. Dla każdego uczestnika (pupila i człowieka) przygotowano smakołyki, były też konkursy.
W biegu przełajowym z mopsem czas pokonania toru przeszkód nie był najważniejszy czas - liczyła się kreatywność. Każdy na miarę swoich możliwości pokonał trasę, po czym jury przyznało trzem najlepszym nagrody. Równie widowiskowo było podczas wyścigu mopsów, gdzie nagrody zgarniali najszybsi. W trakcie imprezy można było nabyć gadżety, z których dochód przeznaczony będzie na cele stowarzyszenia. Były też kiełbaski z grilla, słodkości - każdy znalazł coś dla siebie. Nie zabrakło też konkursu dla ludzi, bowiem doskonale oznaczona trasa dojścia do pola treningowego obfitowała w wiadomości na temat mopsów, z których wiedza była przydatna do odpowiedzi na pytania konkursowe.
Wiele osób kocha zwierzęta. A co takiego wyjątkowego jest w mopsach?
- Są to wspaniałe pieski, które samym wyglądem wzbudzają naszą sympatię i zainteresowanie. Poza tym mają przecudowny charakter i usposobienie. Są prorodzinne, nadające się dla rodzin z dziećmi, dla osób starszych, ale trzeba też zaznaczyć, że są to pieski, obciążone wieloma chorobami - podkreślił Kamil Kuchciak.
- My uświadamiamy ludzi, że zamiast kupować, można zaadoptować pieska z naszego stowarzyszenia, dać mu szansę i nowe życie, a jeżeli ktoś nie chce adoptować, aby sprawdził i świadomie wybrał prawdziwą hodowlę, zarejestrowaną w Związku Kynologicznym - dodał przedstawiciel stowarzyszenia "Mopsy w potrzebie".
Wśród przybyłych uczestników były osoby z Jeleniej Góry, Legnicy, Kamiennej Góry, Wrocławia, Karpacza, co doskonale pokazywało, że środowisko potrzebuje imprez integracyjnych i organizatorzy zapowiadają kolejne spotkania, również w plenerze.
