Sobota, 27 lipca
Imieniny: Julii, Natalii
Czytających: 6617
Zalogowanych: 15
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: XL JST. Z błaznami w morze śmiechu

Piątek, 1 października 2010, 8:28
Aktualizacja: Sobota, 2 października 2010, 17:15
Autor: Agrafka
JELENIA GÓRA: XL JST. Z błaznami w morze śmiechu
Fot. Archiwum
Niezapomnianym wydarzaniem szóstego dnia XL Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych było widowisko teatralno–muzyczne „Statek błaznów” w reżyserii Piotra Tomaszuka w wykonaniu Teatru Wierszalin z Supraśla.

Tajemnicze dzieła literatury epoki średniowiecza od zawsze inspirowały i fascynowały twórców. W niezwykłym przedsięwzięciu artystycznym Piotra Tomaszuka „Statek błaznów” ukazuje nam się pełna fascynacja wczesnorenesansową satyrą niemieckiego poety Sebastiana Branta „Das Narrenschiff”, którą na język polski przetłumaczył Andrzej Lam.

Publiczność na „dzień dobry” wita obecny na widowni między rzędami niezwykły groteskowy duet: kapitan statku (rewelacyjny Rafał Gąsowski) oraz jego asystentka Kataryna (znakomita Katarzyna Siergiej). Potem już oglądamy metafizyczny kabaret w sensie filozoficznym.

Na scenę wchodzą pasażerowie statku – cztery błazny (Dariusz Matys, Karol Smaczny, Miłosz Pietruski i Łukasz Jarzyński) i dwie błaźnice (Monika Kwiatkowska i Paulina Karczewska), w karnawałowych czapkach śpiewają z humorem komiczno-pompatyczne piosenki. To krytyka społecznych absurdów i parodia codzienności. Każdy skecz to taka zabawa. Głupcem jawi się tu grzesznik, któremu się wydaje, że potrafi sam zapanować nad błazeńską naturą ludzką.

W kolejnych odgrywanych tu epizodach pasażerowie odgrywają sceny: walkę siedmiu grzechów głównych, taniec czterech cnót kardynalnych, następnie bitwę czterech żywiołów i wreszcie pierwszych biblijnych rodziców - Adama i Ewę przed zerwaniem owocu z Drzewa Poznania.

Rozweseleni pasażerowie statku wytykają ślepe uleganie tępej tyranii większości. A statek płynie na Wyspę Wiecznej Szczęśliwości, podąża wiernie za Jeźdźcami Apokalipsy, czyli Wojną, Zarazą, Głodem i Śmiercią. Z czasem forma błazeńskiej zabawy natrząsająca się z krępującego życia przeradza się w przerażenie. Kapitan zatapia w morzu wszystkie grzechy i pragnie na lądzie urządzić Nowe Życie.

Zjadliwe i szydercze tytułowe błazny na statku to nie średniowieczni głupcy. To pasażerowie, którzy nakładają kostium i maskę, aby odgrywać swoje życie. Są w swoim satyrycznym rzemiośle wnikliwi. Tak więc swoje ostrze ironii wymierzają bardzo głęboko, bo w sam fundament tej wspólnoty, którą potocznie nazywamy ludzkością.

Intrygującemu i fascynującemu zespołowi aktorskiemu Teatru Wierszalin, który prowokował widzów do wspólnej zabawy, udało się niemal zahipnotyzować publiczność. Przemyślana dramaturgia i wnikliwa reżyseria Piotra Tomaszuka, niezwykle brzmiąca klimatyczna muzyka Piotra Nazaruka oraz imponująca oprawa plastyczna, którą skonstruowała scenografka Eva Farkašová, sprawiły, że widzowie zostali na moment „jeńcami” statku płynącego w kierunku biblijnej zagłady świata i powstania Nowego Świata, zanim nastąpi jego koniec i Sąd Ostateczny.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (6)

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Czy jeździsz koleją?

Oddanych
głosów
684
Tak, często
15%
Czasami
44%
Nigdy
9%
Nie, wolę autobus
2%
Nie, bo mam samochód
29%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Ile wody powinniśmy pić w ciągu doby?
 
Rozmowy Jelonki
Mam nadzieję, że telefon wkrótce zadzwoni
 
Turystyka
Strzecha Akademicka – chwila wytchnienia w drodze na Śnieżkę
 
Ciekawe miejsca
Tylko dla wytrwałych: Karkonosze w 1 dzień
 
Aktualności
Nie chcą więcej imprezy techno
 
Aktualności
Pełnia w Karkonoszach. Czy komuś przeszkadza księżyc?
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group