W listopadzie mija termin, w którym wykonawca zgodnie z umową przekaże nadleśnictwu kompletny projekt wraz z kosztorysem. Po uzyskaniu niezbędnych pozwoleń Nadleśnictwo „Śnieżka” będzie mogło przystąpić do ogłoszenia przetargu na realizację projektu, obejmującego wykonanie wszystkich niezbędnych elementów konstrukcji wraz z ich montażem.
Nadleśnictwo podkreśla, że przy modernizacji schody i platforma nie mają utracić swojego charakteru ani pierwotnego kształtu i wyglądu. Jednocześnie wiele elementów konstrukcji musi zostać wymienionych ze względu na bezpieczeństwo turystów. Nowe elementy zostaną odtworzone w taki sposób, aby ich parametry odpowiadały aktualnym przepisom budowlanym i bezpieczeństwa. Choć działania te są czasochłonne, celem nadleśnictwa jest, aby platforma na Sokoliku Dużym pozostała w pełni wkomponowana w krajobraz Gór Sokolich, była trwała, bezpieczna, a jednocześnie zachowała historyczny charakter tego miejsca.
Platforma pozostaje zamknięta od wielu miesięcy z powodu złego stanu technicznego metalowej konstrukcji. Wejście na nią zostało zabezpieczone, jednak sam Sokolik Duży – szczyt o wysokości 642 m n.p.m. – wciąż przyciąga turystów malowniczymi szlakami i wyjątkową atmosferą regionu. Sokolik dostępny jest zarówno z Przełęczy Karpnickiej, jak i spod schroniska „Szwajcarka” i pozostaje jednym z najchętniej odwiedzanych szczytów Rudaw Janowickich.
Historia punktu widokowego sięga końca XIX wieku. Około 1885 roku pojawiły się tam pierwsze drewniane schody i poręcze, które w późniejszych latach zastąpiono trwałą, kutą konstrukcją. Obecnie te elementy wymagają odnowienia, aby ponownie umożliwić bezpieczne podziwianie panoramy Karkonoszy, Kotliny Jeleniogórskiej i Gór Kaczawskich.
Turystom pozostaje cierpliwie czekać na moment, gdy platforma ponownie stanie się dostępna, oferując niezapomniane widoki i stanowiąc ważny element historii i krajobrazu Gór Sokolich.
Czytaj więcej:
Pierwszy krok do powrotu platformy na Sokoliku
Czytaj więcej:
Nadleśnictwo obiecuje remont platformy widokowej
Czytaj więcej:
Zamknęli wejście na Sokolik