Dla obu zespołów było to bardzo ważne spotkanie - ekipa z Żar mogła zapewnić sobie awans do kolejnej rundy, a jeleniogórzanie musieli wygrać, aby przedwcześnie nie zakończyć sezonu. Od początku kibice obu ekip, którzy przybyli do hali przy ul. Sudeckiej oglądali bardzo dobre widowisko - oba zespoły wielokrotnie zmieniały się na prowadzeniu, a do przerwy było 43:40. Gdy koszykarze odpoczywali, na parkiecie odbyła się ceremonia podziękowania dla dotychczasowych sponsorów klubu. Licznie zgromadzili się też przedsiębiorcy z Jeleniogórskiego Klubu Biznesu, którzy być może wkrótce wesprą męską koszykówkę w naszym mieście.
To, co wydarzyło się po zmianie stron to był prawdziwy nokaut w wykonaniu ekipy Rafała Niesobskiego. Koncertowa gra całej drużyny, a szczególnie bezlitosnego z dystansu Michała Kozaka - pozwoliła odskoczyć przed decydującą odsłoną na 74:55 i w ostatniej kwarcie Sudety kontrolowały przebieg meczu, dając szansę na dołożenie cegiełki do zwycięstwa młodym zawodnikom. Ostatecznie nasz zespół zwyciężył 96:79 i wyrównał stan rywalizacji do dwóch wygranych na 1:1.
KS Sudety Jelenia Góra - BC Swiss Krono Żary 96:79 (19:21, 24:19, 31:15, 22:24)
Sudety: Kozak 27, Ł. Niesobski 17, Wilusz 13, Minciel 12, Jyż 8, Dekurniewicz 7, Grześkiewicz 6, R. Niesobski 2, Walaszek 2, Kwiatoń 2, Kanecki, Wierzbicki.
BC: Matczak 16, Kondratowicz 14, Małachowski 11, Rusiński 11, Nowicki 11, Koczan 5, Kliniewski 3, Maciejak 3, Kołkowski 3, Barcz 2, Forysiuk.
Widzów: 250.