Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 15 września
Imieniny: Albina, Nikodema, Marii
Czytających: 9102
Zalogowanych: 24
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Superliga: Smutne pożegnanie z Jelenią Góra

Piątek, 2 września 2011, 20:33
Aktualizacja: Sobota, 3 września 2011, 14:54
Autor: Przemo
Superliga: Smutne pożegnanie z Jelenią Góra
Fot. Tomasz Raczyński
Na inaugurację rozgrywek PGNiG Superligi UKS Finepharm Polkowice (wcześniej Jelenia Góra) uległ wicemistrzyniom Polski SPR–owi Lublin 27:48!

Szczypiornistki z Lublina przeważały w każdym elemencie gry, wykorzystując proste błędy w rozegraniu polkowiczanek. Jedynie do przerwy gra Finepharmu wyglądała przyzwoicie. Od stanu 3:4 rywalki zaczęły mozolnie odjeżdżać i na przerwę schodziły przy rezultacie 13:19.

Druga połowa to już popis skuteczności lublinianek i katastrofalna gra na rozegraniu Finepharmu. Proste straty i strzały z nieprzygotowanych pozycji sprawiły, że w 39. minucie SPR prowadził już różnicą 10 goli. Trzy minuty później boisko musiała opuścić Iveta Matouskova, która „dorobiła się” trzeciej dwuminutowej kary, a w konsekwencji czerwonej kartki. W ostatnich 10 minutach posypały się gole dla przyjezdnych. W popisowej akcji z kontry była zawodniczka KPR-u Jelenia Góra – Agnieszka Kocela zagrała do Repelewskiej doprowadzając do stanu 25:44. Od tego momentu lublinianki wyraźnie przyspieszyły chcąc uzyskać przewagę 20 goli. Jak się okazało przyszło im to z łatwością, ostatecznie UKS Finepharm Polkowice uległ wicemistrzyniom Polski 27:48.

Finepharm zagrał w tym spotkaniu w nowych strojach z logiem gminy Polkowice.

Po meczu powiedzieli:

Agnieszka Kocela (SPR): Jak weszłam do tej hali, to złapał mnie stres, prawie mnie sparaliżowało. Pierwsza połowa była niechlujna w naszym wykonaniu, zrobiłyśmy za dużo głupich błędów i miałyśmy kiepską skuteczność. W drugiej połowie zmobilizowałyśmy się, dużo bloków, obronionych piłek i z tego szły kontry.

Była zawodniczka KPR-u była wspierana z trybun przez swoje koleżanki z Jeleniej Góry z czego nie kryła radości i zapowiedziała, że w sobotę (3.września) będzie w hali kibicować drużynie KPR-u, by im się odwdzięczyć.

Mirosław Uram (Finepharm): Spodziewaliśmy się, że przegramy ten mecz, byliśmy na straconej pozycji bo wszyscy wiedzieli, że gramy z wicemistrzem Polski.

Na pytanie odnośnie przeniesienia klubu do Polkowic trener odpowiadał bez konkretów: - Zgłaszaliśmy się do Prezydenta o pomoc. Uważam, że wszyscy jesteśmy dorośli. Jeśli Pan Prezydent mówi, że w mieście pieniędzy nie ma, to nie ma. Bardzo mi przykro, że dla Sudetów i Karkonoszy znalazły się pieniądze, a dla nas nie.

Jednak jak podkreśla Mirosław Uram, nie wszystko jeszcze stracone: - Jestem zadowolony bo urzędnicy z Miasta odezwali się dzisiaj do mnie i wspólnie z prezesem Czarneckim jesteśmy umówieni na rozmowę z Prezydentem.

W sytuacji gdy podjęto już decyzję o wyprowadzce do Polkowic rozmowy w Ratuszu wydają się „musztardą po obiedzie”, ale trener Finepharmu zapowiedział, że wszystko można jeszcze odwrócić.

Sytuację w klubie Finepharmu będziemy na bieżąco śledzić.

UKS Finepharm Polkowice – SPR Lublin 27:48 (13:19)

UKS: Aleksandra Baranowska, Demiańczuk – Kasparzak 5, Konarzewska 5, Stochaj 4, Matouskova 4, Pawliszak 4, Wasiucionek 2, Skoczyńska 2, M. Dziatkiewicz 1, E. Dziatkiewicz, M. Hofmańska, Słowik.

SPR: Anna Baranowska, Gawlik – Repelewska 10, Majerek 8, Mihdaliova 7, Stasiak 6, Kocela 5, Rola 5, Figiel 3, Wilczek 2, Danielczuk 1, Wojdat 1.

Kary: Finepharm 8 minut (w tym czerwona kartka dla Matouskovej), SPR 4 minuty.

Sędziowali: Bosak i Hagdej (Sandomierz).

Wkrótce galeria zdjęć z tego pojedynku.

Sonda

Czy obserwowałeś zaćmienie Księżyca?

Oddanych
głosów
550
Tak
27%
Nie, przegapiłem sprawę
51%
Nie, nie interesują mnie takie tematy
22%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Jak dziś wygląda wojna na Ukrainie?
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
 
112
Kolizja na obwodnicy Maciejowej
 
112
Kolizja na Wolności
 
Aktualności
Rocznica powodzi z września 2024
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group