Mimo lekkiego dyskomfortu uczestnicy świetnie się bawili w rytmach muzyki kubańskiej, ludowej i współczesnej.
Po godzinie siedemnastej na scenie można było ujrzeć zespoły ludowe takie jak „Białe Skrzydła” z Białorusi, którzy wykonali tańce greckie z „Zorbą” w tle, a „Kwiaty Bukowiny” z Ukrainy przedstawiły swój narodowy taniec w ludowych strojach. Na scenie ukazała się także para ze szkoły tanecznej „Kurzak i Zamorski” pokazując między innymi tańce klasyczne i współczesne połączone w jeden układ.
Burzę braw zebrał Egipcjanin Kimo ubrany w strój Derwsza wykonał szalony taniec wirowaniec z bębenkami i żonglowaniem.
Przerywnikiem wszystkich występów były prościutkie konkursy dla dzieci i dorosłych. Jednymi z nich było jedzenie pączków tak, aby podczas konsumowania ani razu się nie oblizać i tańczenie „kaczuszek”. Jak wiadomo, taniec sam w sobie nie ma właściwości konkursowych nie ocenianych. Nie było także wspomniane, czy chodzi o to, kto najładniej zatańczy. Po prostu odbył się taniec, który (może to dziwnie zabrzmieć) wygrali wszyscy.
Wieczorem gorącymi rytmami z Kuby zachwycili Jose Torres i grupa ConSONantes. Kubański muzyk w Jeleniej Górze był już drugi raz w ciągu tygodnia: 27 czerwca przygrywał w Teatrze im. Norwida przy okazji wyborów Miss Polonia Dolnego Śląska.