Region: Ponad tysiąc pięknych maszyn na Pikniku w Karpaczu
Aktualizacja: Poniedziałek, 12 sierpnia 2013, 7:50
Autor: Mea
Podczas dwudniowej imprezy odbyły się m.in. II Mistrzostwa Polski Motocyklistów w Wolnej Jeździe Motocyklem, odsłonięcie nowych śladów w Alei Entuzjastów Harley–Davidson oraz koncert zespołu Dżem.
- Z roku na rok coraz więcej motocyklistów uczestniczy w pikniku. Tym razem do Karpacza przyjechało ponad tysiąc harleyowców. Przebieg imprezy oceniam bardzo dobrze – mówił Marek Telak, pomysłodawca pikniku.
Motocykliści przyjechali z różnych stron Polski, a nawet z zagranicy. – Od zawsze chciałem jeździć na motorze. Mam harleya fatboy z 2005 r., bo taka stylizacja motocykla od początku mi się podobała. Jest duży, masywny i ciężki, bo waży 350 kg, a pojemność ma 1600 cm3. Najszybciej jechałem nim 160 km na godzinę.
Na pikniku jestem po raz pierwszy i jest naprawdę super. Przede wszystkim można spotkać wielu zapaleńców o podobnych zainteresowaniach – mówił Andrzej Zarzycki z Wrocławia.
- Już po raz piąty jestem na zlocie i jest fantastycznie. Kocham harleye za wolność i wiatr we włosach. Mam model sportster, bo jest najmniejszy ze wszystkich i lekki, dobry dla początkujących kobiet, które uczą się jeździć na motocyklach. Waży 280 kg i rozpędza się do 140 kilometrów na godzinę. W Karpaczu jest ślicznie i bardzo podoba mi się na pikniku – powiedziała Małgorzata Buchacz, Polka z Krakowa mieszkająca obecnie w Wiedniu.
Mieszkańcy Karpacza oraz turyści licznie zgromadzili się przy trasie parady, by podziwiać różne modele harleyów. – Motory są fantastyczne, lubię oglądać takie zloty – mówił Tadeusz Rodaks z Karpacza.
- Motory są super, pierwszy raz widzę tylu harleyów. Jak dorosnę też chciałbym mieć taki motor – mówił Michał Bobojć z Olsztyna.