Piątek, 13 grudnia
Imieniny: Łucji, Otylii
Czytających: 6070
Zalogowanych: 21
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: „Politycy do kostnicy” i inne hasła w „Migawkach”

Czwartek, 10 czerwca 2010, 21:01
Aktualizacja: Piątek, 11 czerwca 2010, 7:53
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: „Politycy do kostnicy” i inne hasła w „Migawkach”
Fot. TEJO
„Uwięzić politycznych!” „PZPR za kierownicą” (plus symbol śliskiej nawierzchni), „ZSRR no future!” „KłamsTVo” – to tylko niektóre z haseł, jakie można wyczytać na zdjęciach Jerzego Wiklendta składających się na wystawę „Migawki” otwartą dziś w Galerii Jeleniogórskiego Towarzystwa Fotograficznego.

To bardzo nietypowa wystawa. – W zasadzie „wystawa z wystawy” – powiedział Tadeusz Biłozor, prezes JTF. Jerzy Wiklendt bowiem zainspirował się ubiegłoroczną ekspozycją przez wrocławskim ratuszem „Kontrkultura: happening-graffiti” zorganizowaną przez wrocławski oddział Instytut Pamięci Narodowej z okazji obchodów Roku Kultury Niezależnej.

Autor, mając osobiste wspomnienia z wrocławskich czasów „Pomarańczowej alternatywy”, postanowił urządzić sobie nostalgiczną wycieczkę w przeszłość robiąc na pamiątkę zdjęcia graffiti, które w latach 80. XX wieku zdobiły ściany domów dużych miast. W mniejszych – takich jak Jelenia Góra – podobne przejawy prądu „kontrkultury” przejawiały się sporadycznie. Dlatego warto obejrzeć zdjęcia pana Jerzego, które ilustrują hasłowe, niezwykle przewrotne myślenie wzbogacone syntetycznym rysunkiem jako komentarz do schyłkowej epoki Polski Ludowej.

Tak oto z kadrów w Galerii JTF patrzy na nas towarzysz Stalin z fajką i napisem ZARAZ WRACAM oraz inne hasła: „Czas skończyć z monopolem państwa na terror: Solidarność”. „Poczet królów polskich: Bolesław, Władysław, Edward, Wojciech”. „Rewolucja krasnali”. Wiele z tych napisów dziś jest już – zwłaszcza dla młodszego odbiorcy – zupełnie niezrozumiałych. Zwłaszcza w czasach, gdy sztuka „ozdabiania” murów graffiti w wielu przypadkach upadła do pstrokacizny i nic nie znaczącego wandalizmu. Jednak dla odbiorcy, który schyłkowe lata PRL pamięta, to z pewnością ciekawe wydarzenie.

Jerzy Wiklend podkreślił, że – w trosce o zachowanie praw autorskich – postarał się o zgodę IPN oraz organizatorów wystawy na jej częściowe zreprodukowanie. – W zasadzie te graffiti nie mają autora, bo przecież za przyznanie się do ich zrobienia można było trafić za kratki – mówił fotografik.

Należy tylko żałować, że dostępność ekspozycji „Migawki” jest ograniczona. Można ją oglądać w czwartki po godz. 18 w Galerii JTF przy Podwalu 1 a.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy ubrałeś/łaś już choinkę?

Oddanych
głosów
429
Nie
76%
Tak
16%
Ubiorę w najbliższych dniach
8%
 
Głos ulicy
Festiwal Światła 2024 – sonda
 
Warto wiedzieć
Sprzedaż TVN zablokowana? Będzie spółką strategiczną!
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Inne wydarzenia
Miasto znika z mapy 82. Tour de Pologne
 
Aktualności
Pałac Bobrów – byłby dobry na dom dla Harrego Pottera
 
Kultura
Ostatnie bilety na koncert "Muzyki Świata"
 
112
Stłuczka na Sobieskiego

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group