Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 16 września
Imieniny: Edyty, Kamili, Kornela
Czytających: 13504
Zalogowanych: 68
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Pijacy recydywiści

Środa, 12 października 2005, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 13 lutego 2006, 12:52
Autor: marek
Tragiczny bilans wypadków w powiecie jeleniogórskim, w tym tygodniu po raz kolejny przypomina, że brawura, nadmierna szybkość i alkohol są częstymi przyczynami najgroźniejszych w skutkach wypadków.

Statystyki sądowe, dotyczące kierowców-pijaków przerażają i nie dają nawet cienia optymizmu, w cztery lata po tym, gdy jazda po wypiciu kilku głębszych stała się przestępstwem ściganym przez prokuratora. Jak powiedział Andrzej Wieja, rzecznik sądu okręgowego w Jeleniej Górze, w pierwszym półroczu tego roku oskarżono 143 kierowców-pijaków. Ilość ta przez ostatnie lata nie wzrasta, ale też nie spada. oznacza to, że pomimo kampanii medialnej, tragicznych przykładów z naszych dróg, mieszkańcy Jeleniej Góry i okolicznych miejscowości, siadają pijani za kółkiem. Najczęściej są to młodzi, a więc niedoświadczeni kierowcy, którzy wracają z dyskotek, prywatek i spotkań towarzyskich.

   Zdarzają się też sytuacje kompletnie absurdalne, gdy uczestnikom przyjęcia w środku nocy zabraknie papierosów i najmniej pijany siada do samochodu i jedzie na zakupy. Najczęściej uchodzi im to bezkarnie, gdyż policyjne patrole nie są w stanie patrolować każdej drogi. Aż do wypadku, a takich z udziałem pijanych, było w tym półroczu kilkadziesiąt.

      Od siadania za kierownicę po pijanemu kierowców nie powstrzymuje nawet pierwszy wyrok i zakaz prowadzenia pojazdów. Mieszkaniec Złotoryi w ciągu czterech miesięcy został trzy razy zatrzymany za prowadzenie z promilem i więcej we krwi. Jak mówi sędzia Wieja, trzeci taki wyrok jest związany z odsiadką. Wtedy zaczynają się lamenty, powoływanie się na trudną sytuację materialną, niepracującą żonę, głodne dzieci, zobowiązania finansowe. Ale w przypadku jazdy po pijaku nie mają one żadnego znaczenia. Liczy się tylko ile było promili i jakie zagrożenie stanowił na drodze taki szofer.

      Lepiej wiec pomyśleć, zanim się wsiądzie do samochodu, po imieninach u cioci, czy po dyskotece. Tylko do czasu nam się wydaje, że jesteśmy bezkarni.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
196
Nie, to tylko 300 metrów
7%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
 
112
Kolizja na obwodnicy Maciejowej
 
112
Kolizja na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group