Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 18 czerwca
Imieniny: Elżbiety, Marka
Czytających: 8910
Zalogowanych: 97
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Pieszo do Częstochowy po łaski i w podzięce

Wtorek, 28 lipca 2009, 14:18
Aktualizacja: Środa, 29 lipca 2009, 7:55
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: Pieszo do Częstochowy po łaski i w podzięce
Fot. Angela
Sto trzydzieści osób wyruszyło dzisiaj z Jeleniej Góry na XX Pieszą Pielgrzymkę Diecezji Legnickiej na Jasną Górę. Pielgrzymów czeka trzynaście dni wędrówki na trasie liczącej około 400 km. Nie będzie łatwo, ale – jak mówią uczestnicy – wszystko co spotka ich na drodze, ofiarują Bogu i Matce Boskiej.

Pielgrzymka rozpoczęła się od mszy świętej w kościele pw. św. Erazma i Pankracego a poprowadził ją biskup legnicki, Stefan Cichy. Po niej uczestnicy z pieśniami na ustach i uśmiechem na twarzy oraz w towarzystwie bliskich i znajomych podążyli do sanktuarium Krzyża Świętego w Jeleniej Górze.

Tam na czas pielgrzymki otrzymali szczególny dar - relikwie Krzyża Świętego.
Krzyż będzie nas prowadził. W krzyż będziemy się wpatrywać i krzyż każdego dnia będziemy brać na nasze ramiona, aby naśladować naszego Mistrza – pisze ks. Jerzy Jastrzębski w zapowiedzi pielgrzymki na stronie internetowej Parafii pw. Św. Wojciecha.

– Kiedy dzisiaj wyruszaliśmy padał deszcz. On nas oczyści i umocni. Kolejne dni będą już słoneczne – dodał w rozmowie telefonicznej.
Przez najbliższe trzy dni pielgrzymi będą pokonywać po około 25 km. Dzisiaj dotrą do Wojcieszowa Dolnego, jutro wyruszą do Wilkowa, skąd trzeciego dnia podążą do Legnicy. Tam połączą się z innymi pątnikami, z którymi wyruszą na Jasną Górę, na którą dojdą 9 sierpnia.

Intencje, w jakich wędrują pielgrzymi, są bardzo różne, najogólniej mówiąc ludzie idą dla oczyszczenia duszy i ciała, żeby wzmocnić swoją wiarę i siebie wewnętrznie, by w tym świecie nie zagubić swojego człowieczeństwa i wartości – mówi ks. Jerzy Jastrzębski.

Jak mówi przewodnik II grupy z parafii św. Wojciecha, każdy człowiek powinien chociaż raz w życiu na taką pielgrzymkę pójść. W drodze, w deszczu i słońcu, radości i smutku, słabościach, braku wody i jedzenia, w zmęczeniu i niedogodnościach można bowiem odnaleźć samego siebie i przybliżyć się i odczuć wsparcie Boga.

Pani Helena z Jeleniej Góry na pielgrzymkę wyruszyła już szósty raz. W tym roku nie idzie by prosić, ale by dziękować za wszystko, co do tej pory spotkało ją dobrego w życiu. Pani Anna idzie natomiast po raz pierwszy, ze sobą zabrała sześcioletnią córeczkę. W domu pod opiekę innych bliskich czeka na nią młodsza, trzyletnia córeczka, którą pani Ania planuje zabrać na pielgrzymkę w przyszłym roku.
– Idę by modlić się za rodzinę i jej zdrowie – mówi. Wierzę też, że dzięki tej pielgrzymce będą mogła się skupić, poddać całe swoje życie refleksji, zastanowić się jego sensem, celem. Przybliżę się jeszcze bardziej do Boga.
Pątnicy proszą o nieustanne wsparcie modlitewne ich wspólnej drogi i duchowe wsparcie.

Sonda

Kiedy ostatni raz jechałeś/aś pociągiem?

Oddanych
głosów
755
Kilka dni temu (jeżdżę regularnie)
14%
Miesiąc temu (jeżdżę od czasu do czasu)
31%
Nie pamiątem (jeżdżę samochodem)
50%
Wolę autobus
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Dlaczego Właściwie Izrael walczy z Palestyną?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Prezydent z wotum zaufania i absolutorium
 
Inne wydarzenia
Odkryli karty. Tak wygląda cała trasa
 
Aktualności
Dworzec w Miłkowie znów żyje
 
Aktualności
Święto Rodzin Zastępczych na Wzgórzu Kościuszki
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group