Jak to możliwe, aby z miejskiej drogi mogli korzystać nieliczni mieszkańcy z budynków przy Ogińskiego 17 i Elsnera 5? – pyta w mailu do naszej redakcji pan Wojtek z Zabobrza. – W dodatku ostatnio miasto wyremontowało tam nawierzchnię i zrobiło oznakowanie poziome. Co trzeba zrobić lub kogo znać, aby wyremontowali nam ulicę pod blokiem i postawili też takie znaki? – dodaje Czytelnik.
Według przepisów, do których dotarłem, zastosowane na Zabobrzu rozwiązanie narusza art. 1 ustawy o drogach publicznych wskazujący, że z drogi publicznej może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem oraz narusza art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej: Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej - cytuje nasz Czytelnik. - Posiadam również pismo o MZDiM z 2010 r., że ani zarząd drogi ani zarządzający ruchem nie wyrażą zgody na zastosowanie wyłączności części pasa drogowego dla określonej grupy mieszkańców budynku - pismo dotyczyło innej Wspólnoty Mieszkaniowej.
Jak informuje Cezary Wiklik, rzecznik Urzędu Miasta - aktualnie trwa weryfikacja wszystkich oznaczeń przy ulicach Jeleniej Góry, by uniknąć różnych perturbacji.
W świetle przepisów niektóre oznaczenia być może będą podlegać korekcie, choćby dlatego, że muszą być zgodne z kodeksem o ruchu drogowym - mówi C. Wiklik. - W potocznym wyobrażeniu uzupełnienie jakiegoś znaku zakazu o tabliczkę na przykład "nie dotyczy mieszkańców" jest rozumiane, że chodzi o mieszkańców najbliższego domu czy zespołu domów. Faktycznie - posiłkując się przykładem takiego napisu, należałoby rozumieć, że dotyczy to jakiegokolwiek mieszkańca, z kolei wystawienie na drodze publicznej znaku z tabliczką, że "nie dotyczy mieszkańców domu nr 7" może się okazać sprzeczne z ogólnymi przepisami. Komisja, która analizuje obecnie sposób wystawienia znaków, ich czytelności, widoczności, itp. po zakończeniu swoich prac przedstawi raport z pełnym wykazem miejsc oznaczonych nieprawidłowo zaproponuje korekty - dodaje rzecznik.