Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 17 września
Imieniny: Justyny, Franciszka, Roberta
Czytających: 7185
Zalogowanych: 13
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Czarna strona miasta

Środa, 28 listopada 2007, 8:12
Aktualizacja: 8:14
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Czarna strona miasta
Fot. TEJO
Zadbane fasady kamienic to tylko część jeleniogórskiej rzeczywistości. Często wystarczy wejść na ich tyły, aby znaleźć się w zupełnie innym świecie. Mało które podwórko jest zadbane. Często to tzw. studnie, w których nic się nie zmieniło od kilkudziesięciu lat.

Te same komórki, które kiedyś przysługiwały większości lokatorów mieszkań w starym budownictwie. Nadgryzione wilgocią cegły, które kruszą się, gdy je mocniej uderzyć. Smród uryny i śmieci. Tak wygląda większość podwórek kamienicznych w Jeleniej Górze.

Na niektórych – tabliczki: zakaz spożywania napojów alkoholowych. Niewielu go przestrzega, bo podwórka to wciąż miejsce nie tylko zabaw dla dzieci – gdy ciepło – lecz także ulubione zakątki dla pobliskich amatorów tanich trunków. Dla bardziej nostalgicznych to wspomnienia z dzieciństwa. Z przeżartego rdzą trzepaka, czy też ruin zabudowań gospodarczych, w których bawiono się w wojnę.

Ale najczęściej te podwórka są puste. Przerażająco puste, co jeszcze bardziej pogłębia ich obraz, jak z horroru. Rzeczywiście, to świetna sceneria do kręcenia filmów grozy lub naturalna scenografia do sztuki teatralnej. Szkoda, że nie wykorzystano ich jeszcze w tym celu. Może nowy dyrektor artystyczny Teatru Jeleniogórskiego osadzi w nich realia dramatu o Jeleniej Górze?

O ile miasto ma pomysły na rewitalizację kamieniczek, o tyle podwórka nie zmienią się. Z jednej strony to dobrze, bo każde miasto musi mieć tą swoją straszniejszą część. Jak, na przykład, na warszawskiej Pradze. Jednak na pewno coś z jeleniogórskimi „dziedzińcami” kamienic wypadałoby zrobić. Pozostawione same sobie mogą się wkrótce rozsypać.

Nie regulujcie monitorów. Fotografie są czarno–białe.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
383
Nie, to tylko 300 metrów
9%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
22%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
 
Aktualności
Chmury nad Karkonoszami
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group