Dzień wyścigowy od samego rana był nietypowy. Ponieważ runda finałowa odbyła się w ostatnim dniu wakacji, w padoku panował od samego świtu wzmożony ruch amatorów torowego upalania. Powodowało to pewne wątpliwości związane z potencjalnie dużym zatłoczeniem toru podczas treningów. Na szczęście nie było tak źle i pierwsze 3 sesje treningowe przebiegły całkiem sprawnie. Problemem okazało się słońce, które niemiłosiernie prażyło nas na torze i w padoku. Było tak gorąco, że opony naszych motocykli pływały na torze niczym topiąca się plastelina, a poza tym problem nawodnienia organizmu nie pozwalał o sobie zapomnieć. Wypiłem tego dnia 11,5 l. izotoników, hipertoników, wody i innych płynów (rozczaruję Was – bezalkoholowych), a i tak miałem objawy odwodnienia. Podobna przypadłość trapiła też moich współzawodników, więc przyszło nam walczyć w bardzo trudnych warunkach. Jak widać pogoda dostarczyła nam mocnych wrażeń, ale niewątpliwym hitem tej rundy Speed Day był udział w zawodach Niny Prinz – zawodniczki będącej na światowym poziomie wyścigowym ze względu na starty m.in. w Mistrzostwach Świata, Endurance i wielu innych seriach wyścigowych. Nina jako trener jazdy motocyklowej była do dyspozycji uczestników treningów przez dwa dni ich trwania. Nie zamierzałem zatem przegapić tak wyjątkowej okazji odbycia treningu na światowym poziomie i postanowiłem skorzystać z możliwości przejechania sesji treningowej pod okiem doświadczonej zawodniczki. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę. Dzięki uważnej analizie mojej jazdy przez tak doświadczoną zawodniczkę, zademonstrowaniu przez nią kilku okrążeń wzorcowych, nagraniu materiału filmowego z sesji treningowej i jego późniejszemu, dokładnemu przeanalizowaniu udało mi się zdecydowanie poprawić technikę jazdy wyścigowej. Przełożyło się to niemal od razu na poprawę wykręcanych czasów o niemal 3 sek. Polecam zatem skorzystanie z indywidualnych lekcji z trenerem. Taka inwestycja zwróci się z nawiązką, ponieważ uświadomienie sobie popełniania błędów w jeździe i praca nad ich wyeliminowaniem na torze wyścigowym, może okazać się zbawieniem w sytuacji podbramkowej, gdy na skrzyżowaniu wymusi Wam pierwszeństwo jakiś niedzielny kierowca. Wyścig pojechałem już na luzie, traktując go treningowo, ponieważ widząc czasy okrążeń Mariana Wiśniewskiego, plasującego się na pierwszym miejscu w generalce nie miałem złudzeń, że nie mam szans dogonić go w wyścigu. Mądrzej zatem było po prostu dojechać i dowieźć punkty do mety, dzięki czemu zdobyłem tytuł Igo wice mistrza pucharu Motoyoungtimer 2015! Dodając do tego trening indywidualny z Niną Prinz, która pomogła mi
odblokować się, uświadomić mi moje niedociągnięcia i poprawić czasy okrążeń, uznałem tą edycję za idealne zakończenie sezonu i pożegnanie wakacji. Całość sprawiła, że moim zdaniem sezon jak i jego zakończenie było bardzo udane.
Pozostaje kwestia planów na przyszły sezon wyścigowy. Jeżeli uda się zamknąć budżet, chciałbym podnieść poprzeczkę i rangę zawodów startując w Pucharze Polski w ramach zmagań w pucharze Open Moto 3. Jesień i zima, to doskonały czas na poszukiwanie wsparcia
w startach, do czego serdecznie Was zachęcam. Niech będzie nas na torze coraz więcej.
Pokażmy, że sporty motorowe, a szczególnie wyścigi motocyklowe to bardzo ważna dyscyplina sportu dla wielu Polaków, z tradycjami, piękną historią i nadzieją na przyszłość. Do zobaczenia w sezonie wyścigowym 2016!
Zapraszam też chętnych do współpracy w przyszłym sezonie. Serdecznie dziękuję za wsparcie i doping firmom, bez których nie osiągnął bym takich wyników w mijającym sezonie:
WINKHAUS producent i dystrybutor okuć do okien i drzwi – www.winkhaus.pl
Glassolutions producent szkła budowlanego – www.glassolutions.pl/
RENOMAX firma ogólnobudowlana z Jeleniej Góry – www.renomax.jgora.pl
ASTOL Fabryka Okien – www.astol.com.pl
Legato sklep motocyklowy www.legatomotocykle.pl
MyMotoFotoKasia Smolińska – za doskonałe ujęcia foto podczas walki na torze.
Patroni medialni – dziękuję Wam za zaufanie i wsparcie, dobre słowo i przyjazną atmosferę:
scigacz.pl
jelonka.com