Trzej bracia: Roman, Ryszard i Adam B. zamieszkiwali wspólnie w Węglińcu. Feralnego dnia o poranku Adam pokłócił się z Romanem o to, że ten ostatni wyziębił mieszkanie, bo wyszedł po opał. Pierwszy z braci zamknął na klucz drzwi i nie chciał drugiego wypuścić. Doszło do szarpaniny, podczas której Adam ugodził Romana kilka razy nożem kuchennym. Rany okazały się śmiertelne. Wezwane na miejsce pogotowie nie zdołało uratować mężczyzny.
– Przesłuchany w charakterze podejrzanego Adam B. ostatecznie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu wyjaśniając, że ugodził swojego brata nożem, jednak nie chciał go zabić – informuje Violetta Niziołek, rzeczniczka jeleniogórskiej prokuratury okręgowej.
Sąd Rejonowy w Zgorzelcu na wniosek prokuratora zamknął Adama B. w celi aresztu. Bratobójca został poddany badaniom psychiatrycznym i psychologicznym, które nie wykazały odchyleń od normy. Mężczyzna stanie więc przed sądem oskarżony o zabójstwo brata. Adam B. nie był uprzednio karany.
Za zarzuconą mu zbrodnię grozi kara nie krótsza niż 8 lat pozbawienia wolności, 25 lat pozbawienia wolności, albo dożywotniego więzienia.