Wiele na to wskazuje, że mało brakowało a w ostatnim czasie na ulicy Podgórzyńskiej w Jeleniej Górze by doszło do nietypowej kradzieży. Celem złodziei stały się...progi zwalniające.
Mieszkańcy, a przede wszystkim kierowcy, przejeżdżający ostatnio ulicą Podgórzyńską z pewnością zauważyli pewną zmianę. Z drogi zniknęła część progów zwalniających. Jak się okazuje, nie w wyniku działań drogowców, ale najprawdopodobniej złodziei.
- W pewnym momencie próg pod wpływem przejeżdżających samochodów zaczął się przesuwać. Okazało się, że pękły śruby mocujące, ale co ciekawe, tylko połowa z nich. Drugiej nie było. Gdyby odkręcały się od drgań, pewnie gdzieś by leżały w okolicy – mówi Norbert Łukaniuk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.
Mało kto wie, że próg zwalniający składa się z wielu ciężkich metalowych części. Same śruby są nie lada zdobyczą dla złomiarzy. Stąd podejrzenie MZDiM.
Progi oddano do naprawy i na dniach mają wrócić na swoje miejsce. Mimo to, w MZDiM zaczęto zastanawiać się nad innym rozwiązaniem, które by utemperowało rajdowe zapędy kierowców na tym odcinku.
- Chyba niezbędna jest sygnalizacja świetlna przy przejściu dla pieszych w systemie „światło czerwone”. Dopiero gdy nadjedziemy z prędkością zgodną z przepisami, czyli w tym przypadku 40 km/h, zaświeci się światło zielone. Jeżeli będziemy jechać szybciej, sygnalizacja się nie przełączy i trzeba będzie się zatrzymać – tłumaczy N. Łukaniuk.
Taka sygnalizacja świetlna funkcjonuje już m.in. we Wrocławiu. W Jeleniej Górze jeszcze jej nie ma, ulica Podgórzyńska by była pierwszym takim miejscem.