Na mocy decyzji Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu wprowadzono bezwzględny zakaz napełniania i piętrzenia wód w zbiornikach. Powód? Potrzeba pilnych napraw, które mają przywrócić im pełną sprawność i gotowość do działania.
Jak informuje ich zarządca czyli Wody Polskie na zbiornikach w Cieplicach i Sobieszowie trwają już prace remontowe. Obejmują one przede wszystkim naprawę kluczowych elementów infrastruktury – budowli zrzutowych, w tym napędów upustów dennych. W Cieplicach prace prowadzone są na przepuście wałowym, w Sobieszowie bezpośrednio przy zaporze. Wykonawca ma na realizację zadania 100 dni.
Zakończenie prac planowane jest na pierwszą połowę września 2025 roku.
Z kolei w Mysłakowicach trwają przygotowania do rozpoczęcia prac. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie kończy właśnie opracowywanie dokumentacji projektowej – ma być gotowa do końca sierpnia. Następnie ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę robót.
Choć dziś zbiorniki nie pełnią swojej funkcji, Wody Polskie zapewniają, że dołożą wszelkich starań, by jak najszybciej przywrócić ich pełną funkcjonalność. To obiekty, które mogą zdecydować o bezpieczeństwie tysięcy ludzi. Po wydarzeniach z września 2024 roku nikt nie ma już wątpliwości, jak bardzo są potrzebne.
Czytaj więcej:
Idą duże deszcze a zbiorniki w remoncie
W obliczu coraz częstszych i gwałtowniejszych zjawisk pogodowych sprawne i niezawodne zabezpieczenia przeciwpowodziowe to nie luksus, lecz konieczność. Mieszkańcy regionu z niepokojem, ale i nadzieją spoglądają na postęp prac – licząc, że zanim natura po raz kolejny wystawi ich na próbę, zbiorniki znów będą gotowe do działania.
Czytaj więcej:
Zamknięte zbiorniki w Cieplicach i Sobieszowie