Wydaje się, że małe dzieci marzą tylko o zabawkach lub pluszakach od św. Mikołaja. Tymczasem nie wszystkie. 6-letnia Zuzia obecnie marzy o... pompie insulinowej. I trzeba pomóc spełnić to marzenie dziecka! Podobnie jak innych pozostających pod opieką jeleniogórskiego MOPS-u.
Pracownicy Działu Opieku nad Rodziną Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Jeleniej Górze organizują akcję pomocową dla swoich podopiecznych. Każde z dzieci w wyjątkowym liście do Mikołaja pisze co chciałoby dostać.
- Wielka była nasza radość, kiedy mogliśmy obserwować, jak wiele osób zaangażowało się w przygotowania. Tak ogromne wsparcie daje nam siłę do działania i pomaga spełniać dziecięce marzenia - mówią organizatorzy zbiórki.
Wydaje się, że pompa nie powinna być marzenieniem dziecka. A jednak los tak chciał...
Zuzia niedawno otrzymała diagnozę o cukrzycy. Obecnie ma podawaną insulinę dożylnie. Jest to zabieg, który powoduje u niej duży dyskomfort i ból.
Od czasu zdiagnozowania choroby, konieczna w jej życiu stała się nieustanna kontrola stanu zdrowia, rygorystyczna dieta oraz codzienne podawanie insuliny. Nowoczesna pompa choć w części sprawiłaby, że życie dziecka wróciłoby do "normalności”.
Skupić się na... byciu dzieckiem
Pompa taka, choć droga, to pomaga dziecku w codziennym funkcjonowaniu oraz utrzymaniu prawidłowego poziomu cukru w organizmie. Zapewnia ciągły monitoring stanu zdrowia bez udziału samego pacjenta.
Pompa jest tak nowoczesna, że "potrafi" przewidzieć zbliżający się skok glikemii i automatycznie dawkuje insulinę, aby Zuzia mogła skupić się na tym, co w jej wieku najważniejsze.
Czyli na byciu dzieckiem...
- Bardzo chcielibyśmy, aby Zuzia mogła dorastać spokojnie, bawić się, uczyć i rozwijać, koncentrując na bieżących doświadczeniach, a nie na koniecznych pomiarach cukru i możliwych zagrożeniach - mówią rodzice dziewczynki.
Niestety, przy obecnych kosztach życia z cukrzycą, rodzina dziewczynki nie jest w stanie samodzielnie odłożyć całej kwoty potrzebnej na zakup tego urządzenia. W Polsce taka pompa nie jest refundowana, a jej koszt wraz z niezbędnym osprzętem to prawie 30 tysięcy złotych.
Co prawda NFZ finansuje "proste" pompy dla osób do 26. roku życia, jednak są to przestarzałe konstrukcje, a rodzice nie mają dużego wyboru modelu pompy (to np. tak jakby ktoś musiał jeździć np. Oplem Corsa 1 generacji, bo mu państwo dopłaci). Mało tego, to model refundowanego sprzętu uzależniony jest od tego... co kupił wcześniej "uprawniony podmiot" w przetargu.
Dla chętnych do pomocy podajemy link do zbiórki pieniędzy dla Zuzi.
