Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 8 lipca
Imieniny: Elżbiety, Eugeniusza
Czytających: 7357
Zalogowanych: 45
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: „Wodnik”: mniejsze straty, niższa cena

Czwartek, 9 lipca 2009, 7:41
Aktualizacja: Piątek, 10 lipca 2009, 8:03
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: „Wodnik”: mniejsze straty, niższa cena
Wojciech Jastrzębski z zastępcą prezydenta Zbigniewem Szereniukiem.
Fot. TEJO
Likwidacja nieopłacalnych ujęć górskich, zakup nowego pojazdu technicznego do usuwania awarii, monitoring sieci oraz wymiana wodomierzy na urządzenia odczytu zdalnego – oto elementy nowej strategii spółki Wodnik. Cel: ograniczyć straty wody i podwyżki cen w przyszłości.

Spółka Wodnik zatrudnia około 230 osób, a majątek na jakim pracuje to około 300 mln złotych, z czego majątek własny to około 60 mln złotych.
– Majątek firmy rozrósł się z sześciu do 60 mln zł, a lada moment będzie miała niemal 300 mln złotych – mówi Wojciech Jastrzębski, prezes Wodnika. Tym wszystkim trzeba umiejętnie zarządzać.
W tym celu w minionym roku we wrześniu spółka rozpoczęła opracowanie strategii, która będzie obowiązywać do 2015 roku i wiąże się z programem inwestycyjnym.

– Mimo że ludzie kojarzą nas głownie z inwestycjami, jesteśmy powołani po to, by dostarczać wodę mieszkańcom Jeleniej Góry i odprowadzać ścieki komunalne, a inwestycja to tylko narzędzie do tego celu – mówi Wojciech Jastrzębski. – I o tym świadczą fakty: my dostarczamy bez mała cztery miliony wody, odbieramy 3,5 mln metrów sześciennych ścieków i robimy to w miarę bez zakłóceń. Mamy jakieś pojedyncze awarię i problemy, ale mimo nich ten cel realizujemy najlepiej, jak potrafimy.

Największą bolączką „Wodnika” są tymczasem straty wody powstałe w wyniku awarii i nieszczelnej sieci.
Jak sobie z tym poradzić? – Spółka poszukuje firmy, która dokona oceny projektu monitorowania sieci i likwidacji strat wody. Kolejnym krokiem będzie napisanie dużego projektu inwestycyjnego i jego realizacja w najbliższych latach. Koszt to około 1,5 miliona złotych a zakres działania będzie dotyczył strefowania miasta, tworzenia komór, przepływów itp.

– Jeśli wiemy, że z Sosnówki wypływa 8 tysięcy metrów sześciennych wody na dobę i ona się rozchodzi w takie a nie inne miejsca, to na wejściu pewnej strefy będziemy określali, ile tej wody wchodzi, ile wykorzystują mieszkańcy, a ile wychodzi i w ten sposób poszukamy strat – tłumaczy Wojciech Jastrzębski.

Wodnik powołał też strukturę w firmie, która zajmuje się eksploatacją w sieci. - Do tej pory był dział, który się zajmował awariami, obecnie wydział ma komórkę zajmującą się awariami, oraz komórkę która zajmuje się normalną eksploatacją sieci czyli wymiana hydrantów, komór zasuwowych, płukaniem sieci itp. – mówi Wojciech Jastrzębski.

Powstała też tzw. inspekcji wody. Obecnie sprawdziła już około 60 procent spustów w mieście, dokonuje oceny ich szczelności i na tej podstawie wykona mapę spustów.

– W najbliższym czasie odpowiemy sobie również na pytanie co robić z ujęciami górskimi, które są bardzo nieefektywne – mówi prezes Wodnika. Zaopatrują one część Jagniątkowa i Sobieszowa w wodę, ale są tam duże straty. Nie jest wykluczone, że ekonomicznym i zasadnym rozwiązaniem będzie ich likwidacja i skierowanie do wymienionych obszarów wody z Sosnówki.

W tym roku planowane jest również przeniesienie sieci wodno-kanalizacyjne na mapy cyfrowe. Wodnik na ten rok planuje też doposażyć firmę w samochód techniczny do usuwaniu awarii, w którym będą wszystkie niezbędne sprzęty do jak najszybszego usunięcia usterki. Wodnik przystępuje też do wymiany wodomierzy i w tym roku wejdzie na pierwszą partię odczytu zdalnego, radiowego, która zostanie zastosowana wśród odbiorców przemysłowych.

– Wskutek tych działań w perspektywie sześciu lat zlikwidujemy około 6 procent utraty wody – mówi W. Jastrzebski. – Wówczas obniżą się koszty pozyskiwania wody ze środowiska i kolejne podwyżki wody nie będą dla mieszkańców tak odczuwalne.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
720
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Mauzoleum w Maciejowej… czyli karkonoskie Hollywood
 
Jeleniogórskie ulice
Szyk, elegancja i sport w jednym – ulica Złotnicza w Jeleniej Górze
 
Gruzrobota
Trwa wielki remont drogi nr 366
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group