Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 19 września
Imieniny: Konstancji, Teodora
Czytających: 7471
Zalogowanych: 37
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Uliczna historia cykliczna. Na tyłach Rynku

Poniedziałek, 28 listopada 2011, 8:07
Aktualizacja: Wtorek, 29 listopada 2011, 8:03
Autor: RED
JELENIA GÓRA: Uliczna historia cykliczna. Na tyłach Rynku
Fot. www.Fotopolska.eu
Jest najwyżej położoną ulicą w obrębie starego miasta, a sylweta kamienic przy niej zbudowanych widoczna była z oddali i kształtowała wizerunek miasta. Po przebudowie sprzed ponad 30 lat stanowi jednak anty–wizytówkę starówki Jeleniej Góry.

Ulica Kopernika, bo o niej mowa, wytyczona została zapewne dużo wcześniej niż w XVII wieku, ale dopiero wówczas została nazwana Hinter Gasse, czyli uliczką Tylną. A to z racji położenia na tyłach reprezentacyjnego Rynku. W dziewiętnastym stuleciu zarząd Hirschbergu nadał tej uliczce nazwę Priesterstasse (ulica Kapłańska). – Zapewne w związku z sąsiedztwem kościoła farnego św. św. Erazma i Pankracego – wyjaśnia Ivo Łaborewicz na łamach „Słownika ulic i innych nazw miejskich Jeleniej Góry”. 27 lipca 1945 roku polski zarząd miejski wprowadził na szyldy nazwisko Mikołaja Kopernika, który traktowi patronuje do dziś.

To jedna z jeleniogórskich ulic, których obraz uległ znaczącej zmianie w ostatnich dziesięcioleciach. W czasach od baroku po wiek XIX wzniesiono po obydwu stronach zwartą zabudowę kamieniczną, która „zamykała” obszar starego miasta aż do linii murów obronnych położonych na wysokości ulicy Jeleniej. Priesterstrasse miała więc wąską jezdnię i była podobnie ukształtowana jak pozostałe staromiejskie uliczki.

Na parterach kamienic po obu stronach działały liczne zakłady rzemieślnicze (szewc, organomistrz), a także sklepy, w tym jeden z pierwszych w dawnej Jeleniej Górze o branży radiowej i elektrycznej. Jednym z popularniejszych miejsc była piwiarnia „Pilsner Bierhale”, zwana także „Gaststaette Zur Ruebezahlklause”, czyli Zajazd Pustelnia Liczyrzepy. We wnętrzu o łukowatych sklepieniach namalowano imponującą panoramę dawnej Jeleniej Góry. Przy Priesterstrasse funkcjonowała także synagoga miejscowej gminy żydowskiej. Bojówki nazistowskie spaliły świątynię w 1938, a ruina uchowała się aż do roku 1974.

Wówczas (w latach 1972 – 74) zburzono niemal całą zabudowę ulicy Kopernika. Po 1945 roku nie inwestowano bowiem tu wcale w remonty, a okolica była zamieszkana przez ludzi z marginesu społecznego. W miarę upływu lat kamienice wyludniały się i – pod koniec swojej egzystencji – były praktycznie niezamieszkałe. Jedynie w parterach działały warsztaty rzemieślników.

Jedynym budynkiem z dawnej zabudowy, którego nie tknięto, jest wzniesione w trzeciej ćwierci XVII wieku – niemal w cieniu położonego w pobliżu kościoła farnego św. św. Erazma i Pankracego (dziś Bazylika Mniejsza) – Kolegium Jezuickie. Budynek spełniał różne funkcje: mieścił się tu nawet sąd i areszt. Do parafii powrócił po 1945 roku.

W miejsce zburzonych kamienic zbudowano w latach 70. XX wieku bloki z parterami przeznaczonymi na sklepy. Była to część tzw. planu Tunikowskiego zakładająca wzniesienie na obszarze niemal całego śródmieścia „nowoczesnej i funkcjonalnej zabudowy”, która miała zastąpić zabytkowe kamienice niespełniające wymogów „nowych czasów”. Planiści obmyślili sobie także, że w pobliżu ul. Kopernika miał stanąć niemal równy wysokością ratusza wieżowiec: nowoczesny „orbisowski” hotel.

Szczęśliwie dla miasta założeń nie udało się zrealizować, choć te „wdrożone” akurat mocno zeszpeciły tzw. sylwetę Jeleniej Góry widoczną od północnej strony. Projektanci – wbrew projektowi, który zakładał zabudowę niższą –zasłonili, między innymi, całą bryłę ratusza, której część była niegdyś wpisana w linię zabudowy. Teraz akcent dominujący stanowią prostokątne bryły bloków z czerwonymi spadzistymi dachami.

Opracowano kilka koncepcji zagospodarowania ulicy Kopernika. Na początku XXI wieku rozpoczęła się zabudowa niezagospodarowanych placów po zburzonych historycznych kamienicach ( w jednej z nich był wspomniany Zajazd Pustelnia Liczyrzepy). Wtedy właśnie wzniesiono „zamykający” ulicę Kopernika od strony północnej budynek o kształtach nawiązujących do dawnego stylu. Nie zbudowano go jednak na linii pierwotnej północnej ściany traktu, ale znacznie bardziej w głębi. Zgodnie z zamysłem miał tam powstać hotel, ostatecznie – urządzono mieszkania, a na parterze – sklepy.

Ulicy Kopernika, choć położonej w reprezentacyjnym miejscu, wiele brakuje do takiegoż charakteru. Marzyłby się trakt tętniący życiem, pełen niewielkich sklepów, galerii i kafejek. Przy aktualnej zabudowie trudno jednak byłoby taką wizję zrealizować. Całość wygląda raczej jak chaotyczne podwórko placu Ratuszowego, a ulica Tylna wydaje się nazwą bardziej adekwatną do tej obowiązującej.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
598
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Inne wydarzenia
Moc emocji i atrakcji, na liście startowej jest już blisko 50 uczestników
 
Aktualności
Zaproszenie na Festiwal Światła w Cieplicach
 
Aktualności
W sobotę otwarcie kawiarni na Zabobrzu
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group