Dzięki zmianom nietrzeźwi kierowcy, którzy spowodują wypadek czy sprawcy chuligańskich wybryków będą mogli być sądzeni w ciągu 48 godzin.
– Mamy pięcioosobową osobową obsadę sędziów i nie wyobrażam sobie pracy na nocne dyżury – mówi sędzia Andrzej Wieja, rzecznik Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.
Jest możliwe, że sądy będą po prostu rozpatrywały w pierwszej kolejności takie przypadki bez konieczności pracy na trzy zmiany.
– Pamiętam, że w mojej karierze sędziowskiej dwa lub trzy razy sądziłem w niedzielę za nielegalny wyrób spirytusu – wspomina A. Wieja. – Ale to były sporadyczne przypadki – dodaje.
Nie wiadomo jeszcze czy wszystkie sądy będą podlegać znowelizowanej ustawie. Objęte nią instytucje będą miały dobę na wydanie wyroku. Wcześniej policja i prokuratura zatrzymają sprawcę na 48 godzin do dyspozycji sądu. Następnie sformułują wniosek, który zastąpi akt oskarżenia. Na jego podstawie sąd wyda wyrok.