Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 20 czerwca
Imieniny: Bogny, Bogumiły
Czytających: 10638
Zalogowanych: 98
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kowary: Szkolili się z ratownictwa w kopalni Podgórze

Piątek, 16 czerwca 2017, 7:52
Aktualizacja: 8:50
Autor: Przemek Kaczałko
Kowary: Szkolili się z ratownictwa w kopalni Podgórze
Fot. Przemek Kaczałko
Około 110 osób – głównie w północno–zachodniej Polski – brało udział w manewrach ratowniczych grupy Enea Operator, które odbyły się na terenie kopalni Podgórze w Kowarach. – Jest tu pięknie, pogoda cudowna, teren zróżnicowany, bo możemy zrobić tyrolkę, stacje ratownicze w pięknej scenerii oraz przede wszystkim rewelacyjna trasa podziemna – powiedział Wojciech Sztelenicki.

Dla uczestników przygotowano kilkanaście stacji – od medycznych przez techniczne po wysokościowe. Były też punkty pod ziemią, gdzie również czekały zadania techniczne i wysokościowe. - Warto podkreślić, że to nie są państwowe służby ratownicze, to są ludzie, którzy na co dzień pracują w biurze, w energetyce, a więc cywile, którzy przyjeżdżają tutaj i doszkalają się – powiedział Wojciech Szetelnicki, organizator manewrów. - Szkolimy się po to, by być gotowym na najgorsze – jest taka doktryna, że im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju. Spotykamy się na takich manewrach, by przećwiczyć, przypomnieć sobie techniki ratowania ludzkiego życia, żeby w razie godziny zero stanąć na wysokości zadania i uratować komuś życie – dodał organizator.

Komora dymowa jest jednym z elementów, jaki strażacy przechodzą podczas ćwiczenia w celu przygotowania do zadań bojowych w strefie zadymienia, zagrożenia ogniem i gorącymi gazami spalinowymi – opisał jedną ze stacji Rafał Kasperczyk, współorganizator ćwiczeń ratowniczych dla zespołów ratowniczych Enea Operator. Zadaniem uczestników w tym przypadku było odnalezienie dziecka lub osoby dorosłej w niebezpiecznej strefie, gdzie dodatkowymi utrudnieniami były dźwięki imitujące prawdziwe zagrożenie oraz bardzo wysoka temperatura. - Było ciężko. Zaskoczyły nas huki, kompletne zaciemnienie i na końcu ciężko już było oddychać – ocenił pan Karol z Leszna.

W kopalni uczestnicy mieli za zadanie pomoc osobom uwięzionym pod wagonikami podziemnej kolejki, był też zjazd pionowym szybem w dół. - Jak zwykle ekipy są świetnie przygotowane - ocenił instruktor Tomasz Trusewicz. - To świetne miejsce do przeprowadzenia manewrów specjalistycznych dla ratowników, panują tu dosyć specyficzne warunki. Sam jestem ratownikiem od wielu lat i staram się trzymać blisko zawodów - powiedział Patryk Guzik, manager Kopalni Podgórze.

Sonda

Kiedy ostatni raz jechałeś/aś pociągiem?

Oddanych
głosów
918
Kilka dni temu (jeżdżę regularnie)
15%
Miesiąc temu (jeżdżę od czasu do czasu)
30%
Nie pamiątem (jeżdżę samochodem)
50%
Wolę autobus
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Zranieni geniusze: jak trauma napędza technologie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Kościół i wiara
Parafia Garnizonowa uczciła Boże Ciało
 
Aktualności
Młodzi sportowcy nagrodzeni
 
Jelenia Góra - KARR
Ważna informacja dla przedsiębiorców!
 
Aktualności
Tłumy wiernych na procesji na Zabobrzu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group