Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 7 lipca
Imieniny: Cyryla, Metodego
Czytających: 5005
Zalogowanych: 16
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Siedem lat bez targowiska „Kiliński”

Sobota, 5 stycznia 2008, 8:55
Aktualizacja: 8:56
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Siedem lat bez targowiska „Kiliński”
Fot. TEJO
Jeleniogórzanie wciąż pamiętają „uroki” rynku przy ul. Kilińskiego. Istniał do grudnia 1999 roku. Dziś w jego miejscu jest pustka, że nawet nie ma co fotografować, ale mieszkańcy wciąż lubią zakupy w wiejskiej atmosferze bazaru. Przekonaliśmy się o tym wczoraj na ryneczku przy ul. Różyckiego.

Tam wciąż czuć dawne klimaty targowania: cena nie jest ostateczna, targu można dobić. I kupić można też wiele. Może nie wszystko, jak na legendarnym bazarze Różyckiego w Warszawie. Tam, po znajomości, sprzedawano nawet dyplomy ukończenia wyższych studiów. I gorące pyzy. Jeleniogórski ryneczek ma tylko pozorną zbieżność nazwy, bo mieści się przy ul. Różyckiego.

Siedem lat temu część kupców z Kilińskiego przeniosła się tu i trzyma się do dziś. Choć konkurencja nie śpi. Ryneczek jest otoczony dużymi sklepami. Rondo, Jubilat, Lidl, a ostatnio – Biedronka. Na razie nic nie wskazuje jednak na jego agonię – jak prorokowano wiosną, kiedy zaczęto budować pawilon portugalskiej sieci Jerónimo Martins. Tylko stragany, na których niegdyś oferowano warzywa, wyludniły się. Handlowcy przekonują jednak, że to tymczasowe. – W sezonie stoiska są prawie wszystkie zajęte – usłyszeliśmy w piątek.

A mieszkańcy? Mimo niedogodności (mrozu, deszczu, błota, kurzu) wciąż wolą poszwędać się między straganami. I to nie tylko starsi, choć to główni klienci zabobrzańskiego ryneczku.
W piątek po godzinie 12 znacznie więcej ludzi było na bazarze niż w pobliskiej Biedronce.
Choć targowiska miejskie żywcem przenoszą człowieka w XIX wiek, mają się dobrze. Nie dodają miastu piękna, bo budy są dobrane zupełnie przypadkowo i niektóre w stanie fatalnym, ale cieszą się powodzeniem.

Warto wiedzieć, że za czasów PRL w tym miejscu planowano budowę sali konferencyjnej, tak zwanego kinoteatru, którego na Zabobrzu bardzo brakowało i brakuje. Zwieziono nawet żelbetonową konstrukcję, ale plany unicestwił kryzys gospodarczy. Ciekawe, jak by wyglądało to miejsce, gdyby spełnił się cud socjalistycznej gospodarki planowej lat Polski Ludowej…

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
665
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Gruzrobota
Trwa wielki remont drogi nr 366
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group