Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 24 października
Imieniny: Marcina, Rafała, Antoniego
Czytających: 12572
Zalogowanych: 98
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Powiat: Złudne pieniądze od turystów?

Poniedziałek, 8 września 2025, 12:35
Autor: red
Powiat: Złudne pieniądze od turystów?
Fot. Grafika: Miasto Kowary
Okazuje się, że rzesze turystów odwiedzających Karkonosze nie wpływają zbyt mocno na ogólne zarobki mieszkańców poszczególnych miast i gmin. Okazuje się, że turystyczne tuzy jak Karpacz czy Szklarska Poręba nie oferują lepszych zarobków dla większości mieszkańców niż mniejsze gminy jak Kowary czy Jeżów Sudecki. W kurortach lepiej zarabiają tylko ludzie lub firmy zajmujące się obsługą tego dużego ruchu turystycznego.

Ponadto po raz kolejny okazuje się, że mediana zarobków jest o wiele bardziej realna niż średnia. Dobrze widać to na przykładach tych dwóch turystycznych miejsc najchętniej odwiedzanych przez turystów (rocznie prawie 3 miliony osób). Średnia zarobków jest w tych kurortach większa, ale już mediana... mniejsza.

Jak to możliwe?

Kluczowym jest zrozumienie jak powstaje średnia, a jak mediana. Jeśli weźniemy np. malutką firmę, gdzie 8 pracowników zarabia po 5000 zł a właściciel 20 tys. to "na papierze" średnia zarobków w tej firmie wynosi 6600 zł, natomiast mediana owe 5000 zł (wszystkie podawane kwoty brutto).

Średnia wyliczana jest przez pomnożenie wszystkich zarobków w danej firmie przez ich ilość w sztukach. Natomiast mediana to zarobek środkowego pracownika w całym zestawieniu. Czyli jak jest to np. 9 osób to zarobek osoby nr 4 jest medianą (jeśli jest parzysta liczba pracowników to mediana jest średnią z dwóch zarobków "środkowych").

Tam więc mediana jest jakby "granicą", która pokazuje, że osoby poniżej tej "granicy" zarabiają mniej, a powyżej - więcej. Wówczas pojedynczy zarobek właściciela danej firmy nie ma znaczenia dla całości (inaczej niż przy średniej) - w prostym języku. Definicja natomiast brzmi tak: mediana to taka wartość w uporządkowanym (rosnąco lub malejąco) zbiorze danych, która dzieli go na dwie równe części – połowa obserwacji jest nie mniejsza od mediany, a połowa nie większa.

Dla porównania: średni zarobek w Polsce (podawany przez GUS) to 9 tys. zł, a mediana to 7 tys. zł. Tzw. czary mary.

Kto naprawdę zarabia na turystyce w Karkonoszach?

W Karkonoszach tylko właściciele hoteli, pensjonatów, atrakcji turystycznych oraz niektórzy pracownicy obsługi ruchu turystycznego.

Reszta z pieniędzy turystów nie korzysta co doskonale widać z danych GUS (Główny Urząd Statystyczny).

Według danych GUS w powiecie karkonoskim najniższe mediany zarobków brutto mają… Szklarska Poręba (6,1 tys. zł) i Karpacz (6,4 tys. zł). Najwięcej... Jeżów Sudecki, ponad 7 tys. zł. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że sporo osób tylko mieszka w Jeżowie, ale pracuje np. w Jeleniej Górze (która, biorąc po uwagę medianę, wypada na 3 miejscu w powiecie).

Mimo widocznych luksusowych hoteli, tłumów na deptaku i kolejek do wyciągów, mediana wynagrodzeń stałych mieszkańców Karpacza i Szklarskej Poręby pozostaje skromna. Dlaczego tak jest?

- Część przychodów z turystyki ucieka poza gminę – trafia do właścicieli firm z innych miast, inwestorów wynajmujących apartamenty czy właścicieli hoteli, którzy nie zawsze mieszkają lokalnie. Efekt? Miasto żyje z turystyki, ale portfele mieszkańców pozostają lekkie - wyjaśnia Miasto Kowary.

Samorządy się bogacą, mieszkańcy nie zyskują

Tymczasem np. Kowary, choć turystycznie mniej znane, wyraźnie „wygrywają” z kurortami pod względem zarobków – mediana brutto wynosi tu 6,4 tys. zł. Mieszkańcy korzystają z bardziej stabilnych źródeł dochodu, a życie jest spokojniejsze i mniej sezonowe.

Turystyka w górskich kurortach okazuje się więc złudnym sukcesem finansowym. Karpacz i Szklarska Poręba przyciągają (zwłaszcza latem) tłumy i zachwycają turystów, ale realnie niewiele z tego trafia do kieszeni lokalnych mieszkańców. Kowary czy Podgórzyn pokazują, że czasem spokojniejsze miasta oferują więcej dla mieszkańców: stabilne zarobki, niższe koszty życia i mniej sezonowego chaosu.

Oczywiście inną sprawą są przychody samych miast; np. Karpacza czy wspomnianych Kowar – szczególnie z powierzchni przeznaczonej na prowadzenie działalności gospodarczej, gdzie lokalne samorządy mogą korzystać z podatków i opłat związanych z turystyką.

To jednak nie zawsze przekłada się bezpośrednio na zasobniejsze portfele mieszkańców.

Twoja reakcja na artykuł?

4
8%
Cieszy
7
14%
Hahaha
4
8%
Nudzi
4
8%
Smuci
4
8%
Złości
27
54%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek przeczytałaś/eś w tym roku?

Oddanych
głosów
996
Żadnej
29%
Jedną
8%
Dwie
9%
Trzy lub więcej
54%
 
Głos ulicy
Marsz równości w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Czy szczepionka na COVID sprzedała nam raka? Prawda czy mit?
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
112
Wojcieszyce: młodzi kierowcy mieli sporo szczęścia
 
112
Wjechała w barierki na moście
 
Jelonka wczoraj
Jelenia Góra 100 lat temu i hotel "Pod Brązowym Jeleniem"
 
112
Do rowu przed Przełęczą Kowarską
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group