Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 10445
Zalogowanych: 18
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA/KRAJ: Prawnik radzi

Środa, 18 lutego 2009, 12:12
Aktualizacja: 12:17
Autor: Mariusz Gierus
JELENIA GÓRA/KRAJ: Prawnik radzi
Sumienność pracownika

Od niespełna trzech lat jestem zatrudniony na podstawie umowy o pracę w zakładzie produkcyjnym na stanowisku administracyjnym. Podczas dotychczasowej pracy zdarzało mi się kilka razy spóźnić do pracy o kilka minut. Kilka razy przełożony zwracał mi również uwagę, że podczas przerwy sprawdzam swoją prywatną pocztę elektroniczną, czego rzekomo nie mogę robić przy stanowisku pracy. Ostatnio przełożony poinformował mnie, że wobec tych uwag kierownictwo zakładu rozważa wypowiedzenie mi umowy o pracę z powodu moich zbyt licznych uchybień i braku sumienności w wykonywaniu swoich obowiązków pracowniczych. Czy faktycznie takie rzeczy mogą być podstawą wypowiedzenia mi umowy o pracę? – Marcin

Opisana przez Pana sytuacja niewątpliwie wymaga głębszej analizy warunków Pana zatrudnienia oraz charakteru zarzucanych Panu błędów czy uchybień w wykonywaniu obowiązków pracowniczych. Niemniej, zawierając umowę o pracę, jako pracownik zobowiązał się Pan między innymi do wykonywania jej sumiennie i solidnie. Obowiązek sumienności i solidności w wykonywaniu pracy jest jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych określonych w art. 100 § 1 k.p. obok takich obowiązków pracowniczych, jak obowiązek przestrzegania czasu pracy czy też zasad współżycia społecznego. Z nieprzestrzeganiem czasu pracy z kolei może się wiązać również pisanie lub sprawdzanie przez pracownika prywatnej korespondencji. Nieprzestrzeganie przez Pana tych i innych obowiązków wobec pracodawcy (choćby i nieumyślne) może być przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę. Co istotne, będzie tak również w przypadku wielokrotnego popełniania drobnych błędów przez pracownika, które muszą być korygowane przez pracodawcę lub współpracowników, choćby nawet błędy te następowały w dłuższym okresie.

Zatrzymane prawo jazdy
Dnia 14.08.2007 r. zostałem zatrzymany z powodu jazdy samochodem pod wpływem alkoholu. Poza skazaniem mnie na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata orzeczony został mi zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata. Na poczet orzeczonego środka karnego zaliczono okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 14.08.2007 r. Słyszałem, że po upływie połowy czasu, na jaki został orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, można starać się o wcześniejsze odzyskanie prawa jazdy. Czy to prawda? – Michał Dyba

Faktycznie, na podstawie przepisu art. 84. § 1 k.k. sąd może po upływie połowy okresu, na który orzeczono między innymi zakaz prowadzenia pojazdów, uznać ten środek karny za wykonany, jeżeli skazany przestrzegał porządku prawnego, a sam zakaz był w stosunku do niego wykonywany przynajmniej przez rok. Jednak zgodnie z przepisem § 2 powołanego artykułu normy tej nie stosuje się, jeżeli środek karny jakim jest zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzeczono na podstawie art. 42 § 2 lub 3 k.k., a więc wskutek popełnienia przestępstwa w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegu z miejsca zdarzenia. Z opisanej przez Pana sytuacji wynika zatem, że nie będzie Pan mógł skorzystać z możliwości odzyskania zatrzymanego prawa jazdy wcześniej jak po upływie 3 lat od daty zatrzymania, a więc po dacie 14.08.2010 r.

Wspólność małżeńska
Mieszkam z mężem w mieszkaniu, które mąż otrzymał w testamencie od swojego dziadka w trakcie trwania naszego małżeństwa. Mieszkamy razem z dwójką naszych niepełnoletnich dzieci. Jednak nasze życie nie układa się najlepiej i coraz częściej myślę o separacji lub rozwodzie. Czy po ewentualnym orzeczeniu separacji lub rozwodu należy mi się połowa wartości tego mieszkania? – Czytelniczka

Zgodnie z przepisem art. 33 pkt 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, przedmioty majątkowe nabyte między innymi przez dziedziczenie, wchodzą do osobistego majątku małżonka będącego spadkobiercą, chyba że spadkodawca postanowił inaczej. Jeżeli zatem w treści testamentu nic nie wskazuje na to, że wolą dziadka Pani męża było, aby po jego śmierci byli Państwo współwłaścicielami mieszkania, całość mieszkania przypada wówczas mężowi. Ponadto, w przypadku podziału majątku (co może mieć miejsce zarówno po orzeczeniu separacji, jak i rozwodu) nie będzie Pani mogła żądać połowy wartości wspomnianego mieszkania. Jeżeli natomiast treść testamentu wskazuje na to, że wolą spadkodawcy było, aby mieszkanie stało się częścią Państwa majątkowej wspólności małżeńskiej – może Pani żądać od męża spłaty, jeżeli mieszkanie w wyniku podziału majątku wspólnego ma pozostać jego własnością. Warto przy tym nadmienić, że jeżeli na mieszkanie zostały poczynione nakłady lub wydatki, czy to z majątku wspólnego czy też z Pani majątku osobistego, może Pani żądać odpowiedniego ich rozliczenia, w trybie przepisu art. 45 k.r.o.

Mariusz Gierus – prawnik

Pytania z dopiskiem „Prawnik radzi” prosimy wysyłać na adres redakcji lub elektronicznie, na adres prawnik@jelonka.com

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
120
wymaga dużej restrukturyzacji
61%
wymaga likwidacji
24%
jest dobrze jak jest
15%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
112
Był poszukiwany aż trzema listami gończymi!
 
Polityka
Tusk popiera Łużniaka!
 
Aktualności
Łatają Karłowicza
 
Aktualności
Kładą asfalt na Wolności
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group