Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 25 października
Imieniny: Darii, Kingi
Czytających: 8238
Zalogowanych: 27
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Pożegnali swojego Duszpasterza

Sobota, 4 września 2010, 7:12
Aktualizacja: Niedziela, 5 września 2010, 7:34
Autor: agrafka
JELENIA GÓRA: Pożegnali swojego Duszpasterza
Fot. agrafka
Wczoraj odbył się pogrzeb księdza Stanisława Pagieły, proboszcza parafii w Dąbrowicy. O 14.00 w kościele Najświętszej Marii Panny można było oddać cześć i pożegnać tego Kapłana, którego wierni wspominają jako bardzo wyrozumiałego duchownego, zawsze “stojącego murem” za swoimi owieczkami.

Jak mówią parafianie, nie był formalistą, był nietypowym księdzem z powołania, pełnym dobroci i ciepła. Dla każdego znalazł czas. Kochał tę parafię. Poprzez swoje słowa potrafił dotrzeć do ludzkiej psychiki i poruszyć serca wielu osób. Nie bał się mówić prawdy, co w czasach socjalizmu było nie zawsze bezpieczne.

- Myślę, że tak jak po Janie Pawle II nie prędko znajdzie się godny następca, tak już nigdy nie będzie drugiego takiego księdza jak Stanisław Pagieła. Jego śmierć była dla mnie dużym zaskoczeniem. – powiedziała jedna z parafianek.

Pomagał komu mógł i na różne możliwe sposoby. Zwracali się do niego z prośbą o pomoc nie tylko parafianie ale ludzie z całej Jeleniej Góry. – Ksiądz Stanisław bardzo mi pomógł, kiedy straciłam pracę. Razem z mężem zaczęliśmy robić fotografie na chrzcinach, komuniach i innych okolicznościowych imprezach w kościele. Sami wywoływaliśmy zdjęcia w piwnicy.
– Ksiądz przekonywał ludzi, że warto u nas zrobić zdjęcia, braliśmy bowiem mniej pieniędzy niż zawodowy fotograf. Klienci byli zadowoleni a ja miałam za co wyżywić rodzinę – wyznała pani Elżbieta z Zabobrza.

Ksiądz Stanisław Pagieła był również kapelanem straży pożarnej. – Był naszym duszpasterzem. Zawsze jeździł na zebrania do remizy. Nigdy nie zapomniał o dniu strażaka. Zazwyczaj przywoził pełno ciasta dla strażaków. Brał udział w zawodach pożarniczych. Wszyscy go szanowali i, co ważniejsze, bardzo lubili. Był pełen humoru. Zawsze trzymał się zasad Pisma Świętego. Za komuny nie bał się zarówno władz kościelnych, jak i państwowych. Potajemnie chrzcił dzieci ludzi mundurowych tych, którzy należeli do PZPR i nie mogli oficjalnie obnosić się ze swoją wiarą. Ten kościół był pod stałą kontrolą SB – wyznali Jan Słowikowski i Waldemar Sikora, emerytowani komendanci Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.

Uczył również dzieci w szkole w Łomnicy. – Kondukt żałobny zajechał tam, by dzieci mogły oddać cześć księdzu i się z nim pożegnać. Był wesoły, zawsze uśmiechnięty, bardzo uczynny. Za komuny udzielał ślubów, kiedy inni duchowni się bali. W minioną niedzielę był jeszcze na odpuście, podczas przejęcia relikwii siostry Faustyny, i jakby świadomy swej zbliżającej się śmierci, żegnał się ze wszystkimi. Dziękował wszystkim, cieszył się, że tyle osób przystąpiło do komunii. Nawet się wzruszył. Chorował, ale w dalszym ciągu był pełen energii. Zmarł z poniedziałku na wtorek. Nikt się tego nie spodziewał – powiedzieli Józef i Józefa Lupa z Łomnicy.

Ksiądz Stanisław Pagieła zmarł w wieku 76 lat po 48 latach posługi kapłańskiej. W parafii w Dąbrowicy służył ponad 45 lat. – Czcił Matkę Bożą i jej chwałę. Był człowiekiem pełnym pogody ducha, który jednak wiele wycierpiał. Cukrzyca dawała się mocno we znaki. Ta nagła śmierć nie była dla niego zaskoczeniem. Zapytany kiedyś o to, co by zrobił gdyby wiedział, że jutro umrze, odpowiedział, iż pozostałby przy swoich zajęciach, ponieważ zawsze jest gotowy na śmierć – wspominał księdza Stanisława ksiądz biskup Stefan Cichy, ordynariusz legnicki.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek przeczytałaś/eś w tym roku?

Oddanych
głosów
1023
Żadnej
29%
Jedną
8%
Dwie
8%
Trzy lub więcej
55%
 
Głos ulicy
Marsz równości w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Czy szczepionka na COVID sprzedała nam raka? Prawda czy mit?
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
112
Wojcieszyce: młodzi kierowcy mieli sporo szczęścia
 
112
Wjechała w barierki na moście
 
Jelonka wczoraj
Jelenia Góra 100 lat temu i hotel "Pod Brązowym Jeleniem"
 
112
Do rowu przed Przełęczą Kowarską
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group