Piłkarki ręczne Karkonoszy Jelenia Góra rozegrają trzy spotkania towarzyskie z bardzo wymagającymi rywalkami. W dniach 23–25 sierpnia 2019 r. w Pradze zmierzą się z ekstraklasowymi zespołami z Czech, Słowacji i Szwecji. Pod okiem Dilrabo Samadovej trenują już dwie młode zawodniczki sprowadzone z Nowego Sącza.
Na kontynuację nauki w Karpaczu zdecydowała się Olga Krok (rocznik 2001), która wcześniej grała w I lidze w barwach Olimpii Beskid Nowy Sącz. Gra na pozycji rozgrywającej, wzrost 173 cm. W SMS-ie Karpacz pojawi się też Wiktoria Wolanin (bramkarka z Nowego Sącza, rocznik 2003). Obie będą mogły grać zarówno w zespole rezerw Karkonoszy w Karpaczu, jak i pierwszoligowej drużynie z Jeleniej Góry.
Obie będą grać w juniorkach, ale też wzmocnią pierwszy zespół, dlatego zabieram je do Pragi, żeby zobaczyć jak wyglądają wśród seniorek. Olga i Wiktoria grały już w pierwszej lidze w Nowym Sączu i sądzę, że przydadzą się zespołowi - powiedziała Dilrabo Samadova, trenerka Karkonoszy.
Szczypiornistki zakończyły już okres przygotowawczy i rozegrały dwa sparingi w Jeleniej Górze (przegrane z KPR Kobierzyce z Superligi oraz przedstawicielem 2. Bundesligi - HC Roedertal).
Trenujemy w hali, pracujemy nad taktyką w obronie, ataku, nad współpracą między zawodniczkami, bo jest sporo dziewczyn, które ze sobą nie grały. Przed nami turniej w Pradze - cieszę się, że będą tak mocne zespoły. To na pewno dwie klasy różnicy, ale chodzi nam o to, żeby jak najbardziej zgrać zespół - dodała D. Samadova, która w stolicy Czech będzie chciała dać więcej czasu na grę młodym zawodniczkom.
Po turnieju w Pradze pozostanie trochę czasu do rozpoczęcia rozgrywek I ligi (pierwsza kolejka w połowie września). Jeleniogórzanki poszukują sparingpartnerek - niewykluczone, że uda się zmierzyć z zespołem z Goerlitz.