Dyrektor Muzeum Przyrodniczego Stanisław Firszt wyjaśnia, że obecnie opłata za bilet wstępu wynosi 4 zł. Projekt „Zespól Pocysterski w Cieplicach” zakładał, że po jego zakończeniu pobierane będą opłaty za wstęp do Muzeum Przyrodniczego (jest to wymóg). Bilet ulgowy ma kosztować 4 zł, a normalny 5 zł.
- W czasie przenoszenia się z Pawilonu Norweskiego do nowej siedziby nie pobieraliśmy opłat za wstęp. Z chwilą kiedy oficjalnie oddana została do użytku sala wystaw wirtualnych z niespotykaną gdzie indziej prezentacją pt. „Wirtualne Muzeum Barokowych Fresków na Dolnym Śląsku” i zaczęliśmy organizować wystawy czasowe, musieliśmy wprowadzić niewielkie opłaty, ponieważ ponosimy koszty związane z eksploatacją nowoczesnego sprzętu, przygotowywaniem ekspozycji i utrzymaniem czystości. Udostępniamy też siedemnastowieczne oryginalne freski odkryte podczas remontu w klasztorze, ale żeby je zobaczyć musimy włączać dodatkowe reflektory. Stwarza to dodatkowe koszty. W związku z tym pojawiły się odpłatności za wstęp do Muzeum. Są to bilety w cenie 4 zł, czyli biletu ulgowego. Wystaw stałych jeszcze nie ma. Będą budowane i oddawane sukcesywnie w ciągu 2014 roku. Ich zbudowanie wymaga solidnego przygotowania, poniesienia dużych kosztów i pracy wielu ludzi, w tym specjalistów z wielu dziedzin. Praca ta musi być rozłożona w czasie, aby osiągnięty efekt był jak najlepszy – wyjaśnił Stanisław Firszt.
Preparaty ptaków i innych zwierząt, po wielu latach ich prezentacji w Pawilonie Norweskim muszą być poddane oczyszczeniu i konserwacji tak, aby cieszyły oczy a nie straszyły i aby były wizytówką instytucji oraz Jeleniej Góry. Muszą być też w odpowiedni sposób wyeksponowane.
– Chcemy zbudować nowoczesne ekspozycje z zastosowaniem multimediów. To musi trochę potrwać. Przeprowadzkę zakończyliśmy przecież dopiero 17 grudnia 2013 roku. Głównym priorytetem na rok 2014 jest dla nas budowa stałych wystaw a szczególnie wystawy ornitologicznej, do której przyzwyczaili się nasi odbiorcy od 60 lat i o którą zawsze pytają. Ta nowa ma być o niebo lepsza od tej prezentowanej w Pawilonie Norweskim. Jeśli wszystko pójdzie dobrze otworzymy ją już za parę miesięcy. Nie będzie to jedyna ekspozycja stała udostępniona w tym roku – mówił dyrektor Muzeum Przyrodniczego.
Trzeba zaznaczyć, że jest grupa osób, które mają zawsze bezpłatny wstęp do Muzeum. Są to np. kombatanci wojenni, inwalidzi, małe dzieci, posiadacze karty dużej rodziny, a także ci, których nie stać na bilet i poproszą o wolny wstęp.
- Nikomu jeszcze nie odmówiliśmy. Kto nas zna i miał z nami kontakt wie o tym doskonale. Bowiem Muzeum ma rolę służebną wobec społeczeństwa i musi działać dla tych, którzy mają pieniądze i dla tych, którzy ich nie mają. W każdą sobotę, jak ustalono w Projekcie, wstęp do Muzeum jest wolny. Opłaty za bilet wstępu są przeznaczane tylko i wyłącznie na działalność naszej instytucji, której budżet nie jest zbyt wielki. Tak więc, kto kupuje bilet wstępu wspomaga Muzeum. Wiele osób, które odwiedziły nasze Muzeum było zachwycone tym co mogły zobaczyć i deklarowało, że wróci do nas za jakiś czas, aby zobaczyć co jeszcze zrobimy i udostępnimy. Jeśli jednak są osoby, które uważają, że za obejrzenie najnowszej wystawy czasowej, wspaniałych siedemnastowiecznych fresków i jedynej na świecie multimedialnej wystawy barokowych fresków na Śląsku, wydając 4 złote za bilet wstępu (do zakupu którego nikt nie zmusza, a przed jego zakupem informujemy co jest do zwiedzenia) zapłacił zbyt wiele to uprzejmie prosimy o zgłoszenie się do Muzeum. Osobiście je przeproszę i zwrócimy im pieniądze za bilety wstępu – dodał Stanisław Firszt.
