Wtorek, 23 kwietnia
Imieniny: Jerzego, Wojciecha
Czytających: 12773
Zalogowanych: 22
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Mieszkańcy: odpady medyczne pod naszymi oknami

Wtorek, 8 lipca 2014, 6:09
Aktualizacja: Środa, 9 lipca 2014, 7:21
Autor: Angela
Jelenia Góra: Mieszkańcy: odpady medyczne pod naszymi oknami
Fot. agrzywacz
– Od roku walczymy o zmianę lokalizacji składowiska odpadów niebezpiecznych i medycznych prowadzonego przez firmę Eko–Trans przy ul. Spółdzielczej w Jeleniej Górze. Zaledwie 13 m od moich okien w kontenerach leżą odpady zawierające fragmenty tkanki ludzkiej i zwierzęcej oraz krwi, co zagraża nie tylko zdrowiu, ale i życiu mieszkających w pobliżu ludzi – mówi Leszek Korzeniewski. – Nie ma tam żadnego zagrożenia, a wszystko jest dobrze zabezpieczone i przechowywane zgodnie z przepisami – odpowiada przedsiębiorca. Do sprawy włączył się zastępca prezydenta miasta i radny.

Firma Eko- Trans swoją działalność polegającą na odbieraniu od małych gabinetów weterynaryjnych i medycznych (w tym dentystycznych, okulistycznych i internistycznych) prowadzi od sześciu lat. Odpady niebezpieczne i medyczne składuje przy ul. Spółdzielczej 10 od stycznia br. Działalność jest prowadzona na terenie dzierżawionym przez przedsiębiorcę od firmy Ekomel. Protesty mieszkańców, dotyczące składowania odpadów w tym miejscu zaczęły się już w połowie minionego roku.

- W maju minionego roku złożyliśmy pismo w urzędzie miasta w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, w którym wyraziliśmy swój kategoryczny sprzeciw przeciwko składowaniu jakichkolwiek odpadów niebezpiecznych, a zwłaszcza odpadów medycznych w tak bliskiej odległości od zabudowań mieszkalnych – mówi Leszek Korzeniowski. - Przytoczyliśmy 32 gabinety lekarskie i przychodnie (tylko 32 bo wszystkie nie sposób było wymienić ), z którymi współpracuje spółka Eko-Trans odbierając od nich odpady medyczne i weterynaryjne. Zwróciliśmy uwagę, że odpady te zawierają fragmenty tkanki ludzkiej i zwierzęcej oraz krwi, co powoduje namnażanie się w nich bakterii i wirusów zagrażających nie tylko zdrowiu ale i życiu mieszkających w pobliżu ludzi. W ostatnim zdaniu pisma prosiliśmy o sprawdzenie zawartości kontenera, który już półtora roku temu bez żadnych zezwoleń stał w wyznaczonym miejscu w Jeleniej Górze ul. Spółdzielcza 10 w miejscu przewidzianym dla kontenera izotermy. Planowane przez Eko-trans przedsięwzięcie nie uzyskało zgody. Prezydent Miasta Jeleniej Góry pismem z dnia 01 lipca 2013r. odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie magazynu – posadowienie kontenera izotermy na odpady niebezpieczne na terenie działki nr 207 w Jeleniej Górze – tłumaczy mieszkaniec.

Niezależnie od tej decyzji przedsiębiorca uzyskał zezwolenie na prowadzenie takiej działalności w tym miejscu. Wydał je Urząd Marszałkowski we Wrocławiu.

- Zgodę na składowanie tych odpadów - po kontroli przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego i stwierdzeniu, że spełniam wszystkie wytyczne ustawy - otrzymałem już w grudniu 2013 roku. Składowanie odpadów rozpocząłem dopiero od stycznia br. – mówi Piotr Sztelmach. – Wszystko jest dobrze zabezpieczone. Odpady medyczne pakowane są w czerwone worki. Mamy dwie lodówki na dwa różne rodzaje odpadów oraz kontener, również zgodny z wszystkimi wytycznymi. Współpracujemy z małymi gabinetami, od których większe firmy nie chciały odbierać tych drobiazgów. Są to waciki, jakieś drobne rzeczy, bo co za odpady medyczne może mieć gabinet okulistyczny czy dentystyczny. Co ważne, nie odbieramy żadnych ludzkich części ciała np. z zabiegów czy amputacji . Każdy worek jest dokładnie oznakowany: skąd są odpady, ile ich jest, kiedy były pakowane i jaki mają kod. Również samochody do przewożenia odpadów spełniają wszystkie wytyczne. Temu panu, który cały czas nasyła na nas kontrole, nic nie pasuje. Już raz nasłał nam sanepid. Wizja lokalna wykazała, że nie ma żadnych nieprawidłowości. Ja nie mam nic do ukrycia – dodaje Piotr Sztelmach.

Po wizycie Leszka Korzeniowskiego wraz z radnym Krzysztofem Kroczakiem w Urzędzie Miejskim, zastępca prezydenta Jerzy Łużniak zapowiedział, że będzie rozmawiał z przedsiębiorcą na temat zmiany lokalizacji. Wiceszef miasta przyznaje, że obecna lokalizacja składowiska może budzić emocje i zastrzeżenia.

- Urząd Miejski w Jeleniej Górze wydał decyzję odmowną na składowanie odpadów w tym miejscu, a jedynie pozytywną decyzję dla transportowania tych odpadów – wyjaśnia Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. - Po zmianie przepisów przedsiębiorca otrzymał jednak zgodę na składowanie wydaną przez Urząd Marszałkowski. My ze swojej strony możemy zlecić kontrolę przez sanepid w tym miejscu i rozmawiać z przedsiębiorcą na temat zmiany lokalizacji. I to zrobimy. Zwrócimy się również do Urzędu Marszałkowskiego o ponowne rozpatrzenie swojej decyzji, bo naszym zdaniem takie składowisko powinno być z dala od terenów zamieszkałych – dodaje J. Łużniak.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (51)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
810
wymaga dużej restrukturyzacji
66%
wymaga likwidacji
18%
jest dobrze jak jest
16%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
112
Kto podpalił Biedronkę?
 
Karkonosze
Jelenia Góra zielona, Śnieżka biała
 
Polityka
Jelenia Góra: Jerzy Łużniak zostaje w urzędzie
 
Polityka
Jerzy Łużniak nadal prezydentem!
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group