Region: Koleją do Karpacza i Kowar – studium gotowe
Sobota, 25 lipca 2020, 7:16 Aktualizacja: Wtorek, 28 lipca 2020, 10:10 Autor: Przemek Kaczałko
Fot. Przemek Kaczałko
Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego jest już w posiadaniu ostatecznej wersji studium wykonalności odcinka linii kolejowej nr 308 od Jeleniej Góry do Kowar i odchodzącej od niej linii nr 340 od Mysłakowic do Karpacza. Co ciekawe, pod uwagę brana jest elektryfikacja linii do miasta pod Śnieżką!
Samorząd województwa prowadzi wielki projekt rewitalizacji łącznie blisko 400 km nieczynnych dotąd linii kolejowych, aby pojechały nimi pociągi Kolei Dolnośląskich. To niezwykle ważne, aby dojechać pociągiem do większego miasta - do pracy, do szkoły, bądź turystycznie i konsekwentnie do tego celu zmierzamy - podkreśla Michał Nowakowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego.
W przypadku linii do Karpacza rozważane są dwie opcje rewitalizacji.
Studium wykonalności zakłada dwa warianty - linię w przebiegu spalinowym oraz wariant z elektryfikacją - zaznaczył M. Nowakowski.
Z kolei linia do Kowar najprawdopodobniej zostanie zrewitalizowana do głównej stacji miasta nad Jedlicą, choć rozważana była opcja do Kowar Górnych. W wariancie z elektryfikacją koszt rewitalizacji odcinków do Kowar i Karpacza ma wynieść do 100 milionów złotych, zaś w wariancie spalinowym do 30 milionów mniej.
Założyliśmy dekadę na pełen rozwój kolei na Dolnym Śląsku, ale już w ten kadencji chcemy pokazać skuteczność koalicji Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością - dodał Michał Nowakowski.
Linia do Karpacza i Kowar ma stać się własnością UMWD w trzecim kwartale 2020 roku - urząd złożył już komplet dokumentów w tej sprawie. Co ważne, nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej na lata 2021-2027 również zakłada znaczne środki na kolej, więc możliwe jest unijne wsparcie inwestycji. Jak zapewnia rzecznik marszałka, od momentu przejęcia linii to kwestia około dwóch lat do powrotu pociągów.